Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-07-25, 23:54
Trochę pojechałeś kovval po koledze smerfie, ale rozumiem CIę, bo nie lubię jak ktoś mi gada o Vento głupoty...
Rozumiem jakbyś wymienił Vento na audice z 2000 roku, ale 2 lata młodsza? To żadna róznica a audi ma kurew... drogie części.
Silnik: ABA Pomógł: 21 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 505 Skąd: Nowogard
Wysłany: 2006-07-26, 00:57
A tak swoją drogą dzisiaj na trasie szczecin Nowogard Audi 80B4 2.0 pokazywała mi rogi no i zrobiłem to :wink: wcisnołem gaz na jakieś 85% i patrzyłem jak znika w lusterku wstecznym , kolo zbladł i niewiem czemu wogóle się dziwił :wink:
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-07-26, 09:41
No bo wogóle tym z Audi wydaje się podobnie jak z Merasi że zjedli już wszystkie rozumy, że rządzą światem, a każdy powinien im ustępować pierwszeństwa na drodze a najlepiej to kłaniać się w pas... Tacy ludzie, jak taryfiarze: jeżdżą jak debile i wymagają od wszystkich podporządkowania...
Dwa lata temu ze staruszkiem zastanawialiśmy się nad kupnem audi b4 2.3E, miała takie $*^%*&%( że moja ventka nie miała by z nią startu ale jak koleś powiedział że to pali 15 litrów na 100 km to odechciało się nam tego samochodu, pozatym cena była troche wygórowana, za auto z 93 roku koleś zyczył sobie 16 tyś, a nie miała ona w sobie nic specjalnego oprócz silnika (136 KM :wink: )
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-07-26, 10:44
marecki2R może właśnie kolega smerf pokazywał Ci rogi :wink:
Ja też bym nie wymieniał Ventki na Audi 2 lata młodsze. No chyba że Ventka była w strasznym stanie i nie opłacałoby się jej robić ale to inna bajka.
spyro napisał/a:
No bo wogóle tym z Audi wydaje się podobnie jak z Merasi że zjedli już wszystkie rozumy, że rządzą światem, a każdy powinien im ustępować pierwszeństwa na drodze a najlepiej to kłaniać się w pas... Tacy ludzie, jak taryfiarze: jeżdżą jak debile i wymagają od wszystkich podporządkowania...
Chyba lepiej nie mogłeś tego ująć
Z wieloletniej jazdy po Gdańsku mam takie same zdanie: 95% taryfiarzy w Audi lub Mercedesach uważa się za panów dróg i kompletnie nie zwracają uwagi na innych kierowców. A jak takiego wpuścisz w korku to cham nawet nie podziękuje bo uważa że jemu się to po prostu należy.
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-07-26, 11:59
Gavel napisał/a:
A jak takiego wpuścisz w korku to cham nawet nie podziękuje bo uważa że jemu się to po prostu należ
to jest nic... najlepsze jak nie chcesz go wypuscic a on i tak sie pcha Ci pod kola i wogole na Ciebie nie patrzac podnosi reke w gescie podziekowania ... . a co do audi-nie powiem-podoba mi sie... ale za spalanie, i ogolnie za Ventke bym nie zamienil
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Silnik: 2e Pomógł: 25 razy Wiek: 45 Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 924 Skąd: Ostróda
Wysłany: 2006-07-26, 12:54
ja mialem 2 audice 1to cupe 2,3 5cio cylindrowa 140ps i nie palila duzo okolo 10l
2 to potwor audi v8 8mio cylindrowa 250ps palila srednio od 25l do 35l
a teraz smigam wentka jest troche slabszy silnik
ale jestem zadowolony polubilem ten samochod
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 1539 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2006-07-26, 13:20
poprostu napad zlosci....przepraszam wszystkich, ale zdania nie zmienie. ja oczywiscie tez lubie audi.....ale na niektore to tylko patrzec. A8 naprzyklad, piekny tyleczek. Kumpel kupil ostatnio A4 kombi, 2000r, silnik na bezynie nie pamietam jaki ale 180KM, cos 3,2. skora,bajerki, auto na wypasie naprawde. ale co sie stalo nacieszyl sie 2 tyg i jego domowy budzet nie wytrzymal. 16l/100km przy bardzo spokojnej jezdzie. sprzedal. takie cacka mozna miec, jak juz sie czlowiek czegos dorobi w zyciu i nie robi mu roznicy 8l czy 20l. mi najbardziej z audi, lezy nowa A3 2,0TDI. i byc moze....kiedys.....sprawie cos takiego zonie:) a sobie CRX'a. i bede przerabial ventyla
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-07-26, 13:39
No TDI to już inna bajka - ale te duże benzynowe silniki audi faktycznie dużo palą. A że mają swoją moc to i zachęcają do depnięcia i spalanie rośnie że hoho
Pamiętam jak kiedyś do kumpla przyjechał kuzyn z Niemiec audi S3. Nie pamiętam już jakiej pojemności tam był silnik ale ponad 200 kucyków robiło swoje. Pojechaliśmy z kumplem na małą przejażdżke (czytaj wożonko ) i po godzinie na stacji zdębieliśmy - grubo ponad 20 spalił ale dawaliśmy mu ostro po gazie
Silnik: 2e Pomógł: 25 razy Wiek: 45 Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 924 Skąd: Ostróda
Wysłany: 2006-07-26, 14:21
ta audi to nie a8 tylko v8 to calkiem inne auto pelna opcja motor 3,6l 32ventyle 4wd
cudo
turlalem sie nia rok i musialem tarcze,kable do swiec wymienic
1tarcza kosztowala 1500zl kable 4000zl
to tylko drobiazgi
Silnik: ABA Pomógł: 21 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 505 Skąd: Nowogard
Wysłany: 2006-07-27, 11:50
Jest tych pięknych aut w tej chwili na pęczki , ale poco mi taki za 23000 tyś euro jak zaraz mi go zwiną jak gdzieś go postawie , myśle ze autko o pare lat starsze by wystarczyło - ale to moze przez to ze nie jestem rozrzutny :roll: , ale jak już coś mi się spodoba to inwestuje ale z głową i bez przesady bo nie kupie chyba nigdy auta za 23000 tyś eur , no chyba ze euro zejdzie poniżej złotego :wink: . Już za 13900 eur jest ładna bryczka i jest jeszcze więcej autek jak się poszuka , Rocznik nie stary autko ładne i dobry silnik ,. http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C1417886 . albo http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C1415431 mi tam takie auto by w zupełnosci wystarczyło , a tym czasem mam Ventke i też jestem cholerie zadowolony
po sprzedaży venciaka, żeby kupić audi dołożyłem tylko tysiąc zł i była to naprawde okazja ( autko od jakiegoś dziadka zadbane i dopieszczone cały czas serwisowane). auto jest w owiele lepszym stanie niż vento, a mówiąc że auto jest lepsze od ventki miałem na myśli że jest lepsze o tyle na ile mnie stać i chociaż kochałem swoją ventke i troche jej żałuje to i tak zrobił bym to samo jeszcze raz.
jeśli chodzi o wspomnianego wyżej crx-a to moim zdaniem jest to auto dla gówniarzy i cfaniaczków którzy lubią się gnieść jak w maluchu.
[ Dodano: 2006-07-27, 13:17 ]
dodam tylko że B4 2.0 nie pali 15 L a 10 i to w mieście bo na trasie w 8 się zmieszcze. poza tym moja ventka 1.8 GL paliła dokładnie tyle samo a miała tylko 75 KM
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 1539 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2006-07-27, 20:46
10l ....to chyba temu dziadkowi palila, jak nia po garazu szalal. odezwij sie za 2 m-ce i powiedz ile ci pali. a co do CRX'a z przodu jest napewno wiecej miejsca niz w audi i vento razem wzietych, a ze na tylniej kanapie tylko psa mozna zapakowac...no coz wiekszosc sportowych aut tak ma (tak samo jezeli chodzi o siedzenie na glebie i szuranie dupa po asfalcie)
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-07-27, 21:57
smerf napisał/a:
autko od jakiegoś dziadka zadbane i dopieszczone cały czas serwisowane
Uwielbiam te teksty. Każde auto sprowadzone do Polski ma przebieg max 150 000 km, jest garażowane, zadbane i zawsze dziadek nim jeździł. Wynikałoby z tego, że na Zachodzie to już nie młodych ludzi, ani w średnim wieku, sami dziadkowie, co jeżdżą autem tylko na ryby
Trzeba moim zdaniem patrzeć na takie teksty z dużym przymróżeniem oka... Ale to oczywiście moje zdanie...
smerf napisał/a:
10 i to w mieście
Chyba tylko ja mam dziwne auto co pali więcej niż wszystkie inne... Mnie 10 benzyny po mieście to spalił parę razy w życiu, gdy jeździłem jak dziadek, zero przyspieszania, zrywo itp, poprostu bardzo spokojna jazda. Przy nrmalnej (jakto w mieście) spalał dużo więcej. Gazu w tej chwili spala mi min, 13 na sto km. Dodając, że masz większy i dużo mocniejszy silnik ciężko mi w to uwierzyć...
kovval napisał/a:
a co do CRX'a z przodu jest napewno wiecej miejsca niz w audi i vento razem wzietych
Jak możesz tak na Ventkę mówić A poważnie nic nie mam do CRX'a, nie jest to autko dl amnie bo lubię duże auta z wielkim bagażnikiem, ale uważam, że dla osoby, która wozi tylko siebie i nie potrzebuje dużego kufra to fajne, sportowe autko za mała kasę.
smerf napisał/a:
kochałem swoją ventke
Jakbyś kochał to byś nie zamienił TO tak jak z kobietą. nie można jej kochać i zostawić... Mamnadzieję, że będzie mniekiedyś stac na zmianę furki na jakąś nowszą, ale chciałbym jednocześnie mieć swoją Ventkę, tyle, że odpicowałbym ją na maxa i raz na czas robił sobie przejażdżki po mieście...
autko od jakiegoś dziadka zadbane i dopieszczone cały czas serwisowane
Uwielbiam te teksty. Każde auto sprowadzone do Polski ma przebieg max 150 000 km, jest garażowane, zadbane i zawsze dziadek nim jeździł. Wynikałoby z tego, że na Zachodzie to już nie młodych ludzi, ani w średnim wieku, sami dziadkowie, co jeżdżą autem tylko na ryby
Trzeba moim zdaniem patrzeć na takie teksty z dużym przymróżeniem oka... Ale to oczywiście moje zdanie...
Ja jak rok temu kupowałem Vento to miałem 144 tys. km przebiegu i w niemczech jeździł nią dziadek :wink: Tylko że u mnie wszystko jest udokumentowane, przebieg książką serwisową (ostatni wpis w książce był miesiąc prze moim kupnem z przbiegem 142 tys., wszystko od nowości robione w jednym serwisie Thurener), a wiek właściciela brief'em, był tam wpisany tylko jeden właściciel urodzony w 1934 roku.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-07-27, 22:25
Bartek, wyjątki potwierdzające regułę ! Jas wiem, żen a zachodzie lepiej się wiedzie ludzią starszym, ale nie ma możliwości, żeby 99% aut srowadzonych było właśnie od tej grupy sołecznej... Poprostu jest to dobry bajer aby sprzedac auto.. A wiem, że się zdarzają, bo znaojmy kupił pare lat temu hondę civic, 10 letnią, któa miała przejechane niecałe 2 tys km. Koles zmarł a przez prawie 10 lat rodzina kłóciła ise o spadek i nie można jej było sprzedać... Ale to sa wyjątki...
[ Dodano: 2006-07-27, 22:27 ]
Gavel napisał/a:
nie dałoby się skrócić tego linka??
Spoko, ni ma co się denerwować, ale rzeczywiście możemy za pomysłem Gavla robić URLki będzie krócej.
Pozdrawiam
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-07-27, 22:39
Bartku 100% pewności i tak nie masz jeśli nie masz zaufania do gościa od którego kupowałeś. Niemcy już dawno wykumali ze Polacy chętniej kupują u nich samochody z udokumentowanym przebiegiem i podrabiają wpisy w książce serwisowej.
Najważniejsze żeby takie auto dobrze sie sprawowało i tyle.
Bartku 100% pewności i tak nie masz jeśli nie masz zaufania do gościa od którego kupowałeś. Niemcy już dawno wykumali ze Polacy chętniej kupują u nich samochody z udokumentowanym przebiegiem i podrabiają wpisy w książce serwisowej.
Najważniejsze żeby takie auto dobrze sie sprawowało i tyle.
spyro napisał/a:
Spoko, ni ma co się denerwować
Ja się nie denerwuje tylko sugeruje
Sęk w tym że człowiek od którego kupowałem samochód zaopatruje w nie pół mojej rodziny, koleś mieszka jakieś 20 km od Płocka i ma swój komis, ściąga furki z Niemiec rejestruje je i sprzedaje, lipy jeszcze nikomu znajomemu nie wcisnoł a pare samochodów już od niego kupiła moja rodzina i znajomi. A co do przerabiania książek serwisowych to sam się z tym spotkałem, jak kupowałem samochód to zastanawiałem się nad Volvo 460 z 96 roku, koleś (włoch) cenił sobie je 11 tys. (było już zarejstrowane), po pięciu minutach rozmowy zszedł 1500 zł z ceny a wcale nie nacikałem, twierdził że nie zdążył wymienić paska rozrządu dlatego spuści z ceny na wymiane tego paska, jak to powidział "panie tysiąć pięciet złoty, nie ma sprawy", i to wydało mi się już podejrzane, ale że wyglądał na jakiegoś postrzeleńca pomyslałem że obejrze ten samochód co mi szkodzi, mały przebieg, gaz, pełna opcja za 9500 tys. okazja jak by nie patrzył, ale jak zobaczyłem że w książce serwisowej że wszystkie wpisy są tym samym charakterem pisma i tym samym długopisem, zrezygnowałem :wink:
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-07-28, 13:56
Bartek napisał/a:
ylko że u mnie wszystko jest udokumentowane, przebieg książką serwisową (ostatni wpis w książce był miesiąc prze moim kupnem z przbiegem 142 tys., wszystko od nowości robione w jednym serwisie Thurener),
wierzycie w ksiazki serwisowe jak w biblie... nie twierdze, ze akurat w Twoim przypadku nie byl to autentyczny przebieg etc. ale tak jak napisal Gavel-Niemcy tez umieja kombinowac ...
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-07-28, 17:55
Nie wiem jak w Reichu bo nie bywam tam, ale w Łodzi nie problem wypełnić całą książkę serwisową w ciągu paru chwil, wystarczy wiedzieć do kogo iść no i dąć parę zł. Widziałem na włąsne oczy, historia serwisowa od nowości, a auto było w ASO tylko na przeglądach podczas gwarancji a potem wiadomo, byle taniej. A kupujący ręcę zacierał z radośći, że auto było serwisiowane w ASO przez 8 lat
Także ja zawsze patrzę na takie rzeczy z przymróżeniem oka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum