Wysłany: 2009-01-20, 22:09 Szumy podczas hamowania
Witam,
Czasami słyszę subtelny szum podczas hamowania. Wydaje mi się, że dobiega z prawego przedniego koła.
Jakieś 13 000 km temu wymieniłem tarcze i klocki.
Ten szum zazwyczaj słychać tuż po odpaleniu. Później jakby przechodzi.
A czasem w ogóle nie ma. Jeżdzę raczej spokojnie więc to nie jest jakieś ostre hamowanie.
Próbowałem przy takim bardziej gwałtownym hamowaniu - to akurat przestało.
Czy jest możliwe, że tylko mi się wydaje, że to z przodu?
Może to jednak rdza na bębnach z tyłu? ostatnio jest często mokro i wilgotno...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-20, 22:15
KAISER napisał/a:
Czy jest możliwe, że tylko mi się wydaje, że to z przodu?
Tak...to mozliwe ...też tak mam...wystarczy że umyję auto i mam tak gdy zacznę pierwszą jazdę po umyciu....wystarczy przyhamować 2-3 razy lub raz gwałtownie i po problemie.
W moim przypadku to rdzawy osad na tarczach, który się tworzy po tym jak tarcza ma styczność z wodą....a gdy się przyhamuje to osad się ściera i po problemie.
KAISER, zapewne Twoja furka stoi w wilgotnym miejscu ...z reszta...o tej porze roku to wystarczy żeby pod chmurką postała i takie rzeczy są możliwe.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2009-01-20, 22:15, w całości zmieniany 1 raz
Kiedyś kupiłem klocki i szumiały od razu. Jakość!!!! Trzeba koło odkręcić i zobaczyć. Czasami jakiś "syf" się dostanie i też szumi, ale szybko przestaje. Jeżeli więc to trwa już dłuższy czas, lepiej sprawdzić.
mi szumią tarcze od razu po myciu i uważam już to za normalne. zmniejsza się tez efektywnośc hamowania. widocznie tarcze szybko korodują po zetknięciu z wodą przestają szumieć po 1 lepszym hamowaniu
Mi tez czasem szumi, ale jest to jednak inny rodzaj szumu jak mi sie nieoczekiwanie skonczyly klocki w kadecie i jak dojechalem do domu to juz hamowalem sama blacha
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-21, 08:15
100P napisał/a:
mi szumią tarcze od razu po myciu i uważam już to za normalne. zmniejsza się tez efektywnośc hamowania. widocznie tarcze szybko korodują po zetknięciu z wodą przestają szumieć po 1 lepszym hamowaniu
dokładnie....o tym właśnie mówię.....zaobserwowałem jak miałem założone alu na lata....tarcza hamulcowa szybko koroduje tzn tworzy się żółty osad.
KAISER napisał/a:
A swoją drogą... co ile zmienialiście zwykle klocki?
w tedy jak się skończą ja na swoich Lukasa zrobiłem 61 czy 62 tys km....i jeszcze jest tam ich trochę i myślę, że do 100tys może dam radę....no tylko ja w mieście nie mieszkam, więc omija mnie ciągłe hamowanie przed światłami no i jeżdżę w miarę ekonomicznie oraz ostatnio nauczyłem się hamować silnikiem (fajna sprawa) ale tylko na tym biegu na którym się poruszałem....bez redukcji na niższe....w tedy już hamulców używam.
ostatnio nauczyłem się hamować silnikiem (fajna sprawa) ale tylko na tym biegu na którym się poruszałem....bez redukcji na niższe....w tedy już hamulców używam.
Ja też staram się korzystać z hamowania silnikiem. Czemu bez redukcji na niższe?
Ja, po mieście, jak się już toczę na biegu na wolniutkich obrotach to redukuję...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-21, 08:31
KAISER napisał/a:
Czemu bez redukcji na niższe?
wiesz....być może na klockach zaoszczędzisz...ale np na sprzęgle już nie...więc jak dla mnie gra nie warta świeczki.....zresztą-nawet na największym biegu da się ładnie przyhamować.
hamowanie biegami jest dobre tylko w zimę ale w lato to już normalnie hamulca używam. co do wymiany klocków i tarcz to ja już na swoich lucasach zrobiłem z 50 tysi i nadal mi służą. a jeżdżę i w mieście i na trasce
Zuzycie klockow widac tez po "znikajacym" plynie hamulcowym, ktory po wymianie klockow na nowe wroci.
Kadetem trzeba i redukowac i jednoczesnie hamowac zeby zwiekszyc efektywnosc zatrzymywania sie. A Vento na trasie jak widze ze jest czerwone a tocze sie 120km/h to puszczam gaz jakies 100m przed mam 70km/h wrzucam 4, trojke, czasem uda sie nie zatrzymywac na skrzyzowaniu. Bo u nas taka kultura ze jak sie zapali zielone to najpierw szukaja biegu a potem ruszaja ospale.
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Zuzycie klockow widac tez po "znikajacym" plynie hamulcowym, ktory po wymianie klockow na nowe wroci.
tzn. co. jak ubywa płynu hamulcowego tzn. że się okładziny klocków kończą? bo mi troszke ubyło ale ubywa też gdy cylinderki przy szczękach puszczają poza tym komplet hamulców na przód kosztuje niewiele ponad 100zł także żaden wydatek a nacinanych tarcz i klocków sportowych nie opłaca się kupować jeśli ktoś używa do zwykłej jazdy samochodu ponieważ taki zestaw żeby działać poprawnie- musi być dobrze rozgrzany, a przy zwykłej jeździe nie jesteśmy w stanie "praktycznie wcale" uzyskać pełnej sprawności tych hamulców.
W uproszczeniu gdy klocki lub okladziny koncza sie to tloczek musi pokonac dluzsza droge wiec wiecej plynu "znika". Ale on dalej tam jest w ukladzie i nie ma wycieku
Zalozenie jest poprawne jesli faktycznie nie masz wycieku w ukladzie
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Ostatnio zmieniony przez bradley 2009-01-21, 13:45, w całości zmieniany 1 raz
Ten szum zazwyczaj słychać tuż po odpaleniu. Później jakby przechodzi.
A czasem w ogóle nie ma.
Mam od jakiegoś czasu podobna problem,tylko ze w tylnym kole (bębny) jak tylko ruszę z miejsca i nacisnę na hamulec dobiega delikatne szumienie ,takie przycieranie, po 3-5 przyhamowaniach wszystko ucicha, można i 2000km potem przejechać i cisza a tylko auto odstawie postoi choćby i 1godz.i sytuacja sie powtarza ,ale zauważyłem ze dzieje sie tak jak jeżdżę na krótkich odcinkach ,bo po przejechaniu 200km jednego dnia następnego dnia nie ma tego problemu. Fakt ze hamulca używam rzadko ,a jak już to delikatnie i z wyczuciem.
Wiec jak to Panowie mam rozumieć?macie jakieś sugestie?
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Ostatnio zmieniony przez krzeszak 2009-01-21, 14:55, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-21, 15:20
100P napisał/a:
jak ubywa płynu hamulcowego tzn. że się okładziny klocków kończą?
No to wygląda...jeśli dobrze pamiętam to Spyro jakiś czas temu miał podobny problem i jak się okazało-klocki się skończyły.
100P napisał/a:
nacinanych tarcz i klocków sportowych nie opłaca się kupować jeśli ktoś używa do zwykłej jazdy samochodu
Taka tarcza co prawda lepiej hamuje, ale działa jak gilotyna na klocek hamulcowy....ogólnie fajna sprawa, ale jeśli komuś stykają seryjne hamulce to nie ma co wymieniać.
krzeszak napisał/a:
Wiec jak to Panowie mam rozumieć?
krzeszak, przyjacielu...teraz sobie przypominam że kilka miesięcy po kupnie auta tez mi tak szurało...w tedy jeden wniosek przyszedł mi do głowy-okładziny się kończą....
jak się okazało....z tyłu hamulce były prawie nowe
Co prawda w tedy samochód chodził na krótkich odcinkach i duuuuużo stał na dworze.
krzeszak napisał/a:
macie jakieś sugestie?
Możesz zawsze rozebrać i zobaczyć co się dzieje chodź i tak będę się trzymał tezy że to tylko rdzawy nalot na hamulcach tak szumi.
i tak będę się trzymał tezy że to tylko rdzawy nalot na hamulcach tak szumi.
najbardziej prawdopodobne ze to tylko rdza...bo auto cały czas na dworze a od 4 miechów wilgoć non stop... jak nie deszcz to śnieg,a na zdrowy rozsadek jak by sie szczeki skończyły to by tarło przy każdym hamowaniu ,bez względu na to czy wilgoć ,czy 5km przejechane czy 200...dobrze rozumuje???
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
A powiedzcie mi jeszcze koledzy jak ta rdza na bębnach jest to o ile może spaść efektywność hamowania tego koła... na dniach muszę zrobić przegląd ,czy maszyna to wyczuje?
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
przy tym początkowym szumieniu- hamulce raczej mają mała sprawność. dopiero jak przestają hałasować dobrze hamują.
a do wiadomości napiszę, że przy sportowych hamulcach- musi być odpowiednia temperatura żeby uzyskały maxymalną wydajność hamowania. są to temperatury, które "przy normalnej jeździe" sa prawie nie osiągalne za to taki hamulec nie będzie hamował - gdy nie jest rozgrzany. mowa tutaj np o nacinanych + wierconych tarczach i np. zielonych klockach hamulcowych. za to tarcze które my mamy razem z klockami sprawność maja przy niższych temp. a przy tych wyższych- nie chcą hamować o czym się nieraz miałem okazje przekonać . także trzeba dobierać rodzaj tarcz i klocków w zależności od tego, jak kto jeździ i czy ma np. 70KM czy 300KM
_________________
Ostatnio zmieniony przez 100P 2009-01-22, 00:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum