Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2007-12-30, 17:35 Jaki płyn wlać do wspomagania kierownicy?
Mam pytanie. Przy skręcaniu kołami coś mi tam skrzypiało. Byłem dzisiaj u mojego nadwornego mechanika no i on wysmarował mi tam jakieś końcówki przekładni smarem molibdenowym. No i skrzypienie ustało. Ale powiedział żeby wymienić płyn we wspomaganiu.
No i właśnie pytanko co wy tam lejecie do wspomagania? Ja miałem jakiś zielony płyn. Czytałem we wcześniejszych postach coś o Mobilu i Hipolu. Jak uważacie co najlepiej wlać jeżeli u mnie w okolicach nigdzie nie ma Mobila a hipol to chyba raczej nie?
[ Dodano: 2007-12-30, 17:59 ]
w lewym dolnym rogu pisze narzedzia i wejdz na dobierz olej do swojego samochodu. otworzy sie poradnik smarowania wybierz osobowe wyskoczy lista marek na samym dole wybierz VOLKSWAGEN (VAG) pozniej tak samo Vento 1.6, 1.8, 2.0 i powinna wejsc strona z danymi
Producent (marka) VOLKSWAGEN (VAG)
Model Vento 1.6, 1.8, 2.0
Silnik P
Rok 1992-98
Zastosowania Zalecenie Pojemność (ltr)
Silnik (P) Zalecany Edge Sport 0W-40 3.5 - 4
Dobry Edge 5W-30
Przekładnia ręczna Zalecany EP 80W (a)
Dobry DYNADRIVE
Przekładnia automatyczna VW Group ATF Part No. G 052 162 3 (b)
Mechanizm różnicowy Ze skrzyni biegów
Płyn chłodniczy Antifreeze SF (m) 6.5
łożyska kół LMX GREASE
Płyn hamulcowy Zalecany RESPONSE DOT 4
Dobry SRF Racing Brake Fluid
Dyferencjał - automatyczna skrzynia biegów, modele 4 i 5-biegowe i Tiptronic (jeśli jest zamontowany) Zalecany VW Group Gear Oil G50. Part No. G005000 0.8
Dobry TAF-X
Wspomaganie kierownicy (jeśli jest zainstalowane) VWG Part No. G002 000
[ Dodano: 2007-12-30, 18:01 ]
jesli porownasz specyfikacje tych oleji i beda podobne to nie ma problemu jesli nie to bym nie ryzykowal
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2007-12-30, 18:13
ja mam tez innej firmy bo wymienialem pompe wspomagania wiec zalalem nowym ale w sklepie wedlug tej specyfikacji mi dobierali jak bede w garazu to postaram sie spisac co to za olej z butelki bo teraz to nie pamietam
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2007-12-30, 20:25
Znalazłem!!!
Płyn niemieckiej firmy FEBI. Znalazłem na allegro i zadzwoniłem do mojego "samochodowego sklepowego" i powiedział że go ma. Jest to odpowiednik tego oryginalnego płynu VW G 002 000. Także jak dla mnie temat zamknięty.
Wielkie dzięki dla Banderasa za fatygę i pomoc w tej sprawie.
teoretycznie ani płynu od wspomagania, ani oleju w skrzyni się nie wymienia. Teoretycznie... Bo w praktyce to mija się z celem. Przecież naturalną rzeczą jest to, że podczas pracy olej się zużywa. Tak, jak to ma miejsce w przypadku oleju silnikowego. Powinno się wymieniać wszystkie płyny i oleje co jakiś czas. Oczywiście, nie co ileś tysięcy km, tylko tak co 3 lata, 5... Bo to ma inny stopień zużywalności, ale zawsze ma. Ja wszystkie oleje i płyny powymieniałem. Płynu od servo nie powinno ubywać. Mi wcześniej nic nie ubywało, po wymianie również, ani kropelki. Jeśli coś ubywa, to albo przez pompę, albo przewodami, czyli oznaką już jest to, że coś jest nie tak. A więc, lepiej wymień sobie ten płyn...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-02-27, 21:32
sebastian napisał/a:
Płynu od servo nie powinno ubywać.
może i ubyło mi 2-3mm przez jakieś 2 lata jak nie dłużej....ale cały układ mam suchy....jedyne czego można sie czepić to takie coś na maglownicy:
ale ten nalot jest spotęgowany przez błysk z aparatu...i tak jak patrzyłem to tylko nalot i raczej suchy....w sumie to sam nie wiem co mam o tym myśleć.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2009-02-27, 21:35, w całości zmieniany 1 raz
Ja też mam do wymiany, tyle że u mnie widziałem ten giętki tuż za silnikiem pionowo, zaraz za kolektorem. Tak przeglądam etkę i nie mogę znaleźć tego elementu. Jak go się zakłada? On jest wspawany?
niedługo elemencik giętki będziesz miał do wymiany...
Tygrysisko napisał/a:
tzn
sebastian napisał/a:
Na kolektorówce tą siatkę, co masz... Już na końcach puściła
u mnie jej już wogule nie ma nic sie nie dzieje złego...ale fakt faktem szykuje sie wymiana na nowe.
A co do płynu to tez do wymiany bo długo już służy
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
u mnie widziałem ten giętki tuż za silnikiem pionowo, zaraz za kolektorem.
No wszystko jest ok - bowiem Ty masz Turbo Diesla, a Tygrys benzyniaka. W każdym silniku jest to inaczej.
krzeszak napisał/a:
u mnie jej już wogule nie ma nic sie nie dzieje złego
U mnie było tak samo. Też przez jakiś czas tak jeździłem, bo była siatka naderwana, ale zemściło się po jakimś czasie i zaczęło przepuszczać. nie, że całkiem się zerwało, ale furczało już i wraz z końcowym tłumikiem dawało trochę po uszach. Ale od razu wszystko wymieniłem, całą rurę razem z tym elemencikiem. Ów elemencik się wspawuje w rurę, ale w niektórych modelach samochodów cała rura kolektorowa występuje razem już z tym elemencikiem. Wiadomo, drożej ona kosztuje, ale licząc wymianę, to w sumie na to samo wyjdzie, a przy okazji mamy całą rurę nową. Jest tylko jedna zasada. Nie można zwykłych elementów wspawać do części aut z rodziny VAG, jak i do diesli (praktycznie wszystkie samochody z silnikami wysokoprężnymi). Wibracje, które wywołuje silnik przenoszą się właśnie na ten element, który ma za zadanie je wytłumiać, więc musi on być mocny, solidny. Jak ktoś juz rozbierał w jakimś diezelku czy nawet w swojej vencte takowy elemencik to zobaczy, że na zewnątrz jest ta siatka, ale pod siatką jest jeszcze taki oplot na kształt sprężyny - całość jest oczywiście metalowa, dosyć sztywna, ale zapewniająca prawidłowe działanie. W pozostałych przypadkach jest tylko zwykła siatka, nic później w środku nie ma (i dlatego się często też zrywają...). Ale jak zwykle odbiegliśmy od głównego, zasadniczego tematu w tym wątku...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-01, 19:51
Ja przez 9 latek mam już 3cia przekładnie, więc zjadłem niestety na tym zęby. Płynu mi w tej chwili nie ubywa ale każdy mechanik powie, że ogólnie to preferuje się dolewanie jak wymianę. A pamiętam czasy jak kupowałem płyn w 5 litrowych bańkach i tyle go przez miesiąc schodziło Lał się ciurkiem przez walnięta przekładnię.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-02, 20:24
no niestety przekładnie VW nie są zbytnio trwałe. Pamiętam pierwsza jak padała to dolewałem tylko płyn, no bo koszt regeneracji wtedy był naprawdę duży jak na moje możliwości finansowe. A decyzja podięta w 5 minut gdy pewnego deszczowego dnia autko nie chcąc skręcać poprowadziło mnie prościutko na drzewo. Dzieliły mnie dosłownie centymetry od spotkania z drzewem.
Pierwsza przekładnia (potem regenrowana) padła sama z siebie. nikt nie potrafił powiedziec czemu ale to chyba domena VW bo w zakładach regenerujących robili takowych na tony i mówili że w tych VW i Audi 80 to one padają strasznie.
Drugi raz poszło prawdopodobnie przez opony, które biły. Ja nie czułem tego bicia przez wspomaganie, które wcześniej miałem ustawione na max, można było palcem kręcić na parkingu, tak lekko chodziło. na pierwszym Zlocie chłopaki się dziwili jak to lekko chodzi u mnie. W każdym razie takie wspomaganie było mocne że nie czułem w ogóle bijących kół, które waliły po drążkach a potem po przekładni, która poprostu padła.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-03-02, 20:45
spyro napisał/a:
A decyzja podięta w 5 minut gdy pewnego deszczowego dnia autko nie chcąc skręcać poprowadziło mnie prościutko na drzewo
yyyy....czyli co nagle padło wspomaganie...czy przekładnia się jakos zblokowała w taki sposób że nie mogłeś ruszyć kołami
a swoją drogą to faktycznie wspomaganie musiało Ci leciutko chodzić skoro bicia nie czułeś u mnie to wystarczy jakiś kawałek błota gdzieś na wewnątrz felgi i już czuć na kierownicy i trzeba myć fele.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2009-03-02, 20:50, w całości zmieniany 2 razy
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-02, 21:38
Tygrysisko napisał/a:
przekładnia się jakos zblokowała w taki sposób że nie mogłeś ruszyć kołami
dokładnie tak i centymetry dzieliły mnie od niezłego jebut w drzewo ;(
Tygrysisko napisał/a:
a swoją drogą to faktycznie wspomaganie musiało Ci leciutko chodzić skoro bicia nie czułeś u mnie to wystarczy jakiś kawałek błota gdzieś na wewnątrz felgi i już czuć na kierownicy i trzeba myć fele.
w tej chwili mam tak samo, czyli tak jak być powinno. Ma to swoje dobre i złe strony, bo przy tym "lekkim" na parkingach cudnie się kręciło, ale z kolei na trasie, powiedzmy przy 120 km/h lekki ruch ręką i na drzewie jesteś.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-03, 22:54
Mechanior to ustawił jakoś, zresztą pamiętam jak pierwszy raz oddawałem do regeneracji przekładnie to pod koniec mnie pytali jak ustawić. Ten mechanik, który tym razem to robił (teraz nie regenerowałem tylko założyłem "nową" przekładnie) nie pytał mnie nawet o zdanie tylko ustawił tak jak być powinno normalnie. Jak wsiadłem odbierając autko to się przyzwyczaić nie mogłem. Powiedział mi że tka być powinno i że poprzednie ustawienie było groźne. Trochę miał w tym racji no bo przy większej prędkości najmniejszy ruch ręka i jesteś w rowie.
Silnik: 1,9 tdi Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 341 Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-03-05, 16:25
moze ktos wie gdzie to sie ustawia?? moze gdzieś na pompie?? u mnie chodzi dobrze ale u ojca w golfie to strach jechac tak jak pisesz ledwo sie ruszy ręką i kierownica leci ;/
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-05, 19:57
To przy przekładni się coś robi, ale w życiu nie widziałem tego na żywca, więc trudno mi powiedzieć. Zapytaj mechaniora jakiegoś, każdy powinien wiedzieć.
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 41 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2015-04-16, 21:25
Odkręcasz przewód od pompy samochód na lewarek i kręcisz kierą od lewej do prawej i z powrotem, do tego kręcisz kółkiem pompy. W ten sam sposób napełniasz układ, zapobiegnie to wykipieniu płynu po zapaleniu silnika. Ja zawsze lałem zwykły ATF może być MOBIL czy LOTOS np.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum