Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Forum Volkswagen Vento Klub Polska Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Zaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat :: Następny temat
Czuć gaz w srodku....
Autor Wiadomość
piotrekb90 
Ventofan


Silnik: 2.0 AGG B+G
Wiek: 35
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 164
Skąd: Stary Żmigród
Wysłany: 2009-05-12, 15:04   Czuć gaz w srodku....

Witam!! Mam problem bo podczas postoju lub jazdy w korkach czuję gaz w środku ale tylko wtedy gdy wentylator działa nawet na 1. W czasie normalnej jazdy nic nie czuje. A zbyt przyjemny zapach to nie jest i proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Instalka II generacji LandiRenzo. Reduktor mam obok kolektora blisko filtra kabinowego czy to ma jakiś wpływ na to?? Pozdrawiam!!
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2009-05-12, 15:11   

Musi być gdzieś instalka nieszczelna...możesz sam jakoś po węchu zlokalizować nieszczelność...być może to wina jakiegoś słabo przykręconego zacisku.

Ale dla pewności wolałbym podjechać do gazowników.
 
 
wentyl 
Niedzielny kierowca


Wiek: 46
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 66
Skąd: Karczmiska (Lubelskie)
Wysłany: 2009-05-13, 00:01   

A ile na parowniku km jest zrobione ?? ja bym membrany obstawiał że poleciały i jak jedziesz będzie ok bo powietrze owieje ale jak staniesz na światłach to już zasysa do środka.
 
 
spyro 
www.vwvento.org



Silnik: 1,8 90KM B+G
Pomógł: 158 razy
Wiek: 43
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 12924
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-13, 00:09   

Jedź do gazowników na test szczelności, w 5 minut bedzie wiadomo gdzie jest problem.
_________________
VW Vento 1992 r. 1.8 (66 kW)
Gość, zapraszamy do Stowarzyszenia Miłośników VW Vento
Jeśli pomogłem Ci to wciśnij proszę
 
 
theority 
Vento 1,9 TDi



Silnik: 1Z
Pomógł: 50 razy
Wiek: 37
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 2750
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-05-13, 10:48   

potwierdzam opinię kolegów, test szczelności reduktora oraz rurek od zbiornika do reduktora. Jak będzie szczelna to sprawdż wydech bo mógł już się przepalić jakiś tłumik i Ci leci do autka (Ostatnio wymieniałem u klienta w passacie, a też mu zajeżdzało gazem).
_________________
Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło :)

Vento 2.0

Znajdż mnie na Facebook'u
 
 
pablomed 
Pan i władca oktanów


Silnik: 2E
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 1173
Skąd: małopolska
Wysłany: 2009-05-13, 15:43   

O prócz nieszczelności o której koledzy piszą bywa że nieszczelny jest wydech. I wtedy też może zapach gazu zaciągać zwłaszcza jeśli już niema katalizatora który nadmiar gazu dopala.
_________________

 
 
CINO 
Zapalony Ventkarz



Silnik: 1.8 + LPG
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 377
Skąd: Gniezno
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-05-16, 07:18   

U mnie też zalatuje gazem. Ale u mnie leci z wtrysku. Dokładnie tam gdzie przychodzi wąż od gazu wystaje plastikowa rurka na której jest śruba. Jest dokładnie taka sama sytuacja, że czuć gaz na postoju podczas jazdy już nie. Niestety nie wiem co z tym fantem zrobić.
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2009-05-16, 07:50   

CINO, może na początek dokręć zaciski.
 
 
gucio 
Zapalony Ventkarz



Silnik: ABS
Pomógł: 5 razy
Wiek: 49
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 315
Skąd: internet
Wysłany: 2009-06-05, 22:30   

sprawdz ten przewod co idzie od parownika do filtra ( nie pamietamjak sie to nazywa dokladnie ) i dokręć obejmy
_________________
Vw Vento 1,8 GT 93r
 
 
CINO 
Zapalony Ventkarz



Silnik: 1.8 + LPG
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 377
Skąd: Gniezno
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-06-05, 23:38   

gucio napisał/a:
sprawdz ten przewod co idzie od parownika do filtra ( nie pamietamjak sie to nazywa dokladnie ) i dokręć obejmy


Mógłbyś jakieś fotosy wrzucić bo nie bardzo wiem gdzie to jest. A teraz to już śmierdzi na postoju nie przeciętnie :/ . A gaz był regulowany ostatnio.
 
 
bebos 
Ventofan



Silnik: 1.8 ABS
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 149
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: 2009-06-06, 21:52   

weź płyn do szyb i popryskaj na miedziane rurki ( od gazu) na zapalonym silniku. Spryskaj dobrze łączenia na parowniku i filterku gazu. Jak gdzieś leci to będą się pokazywać bąble. Jest także możliwość ( tak było u mnie), że zawór regulujący ilość gazu ( ten na gumowym przewodzie z parownika do mixera) puszcza. bywa także że przeciera się przewód ten gumowy. Pozdro :D

Ps. widzę ze się za bardzo nie znasz wiec i tak jedz do gazowników zrobią ci i będzie lux :D
Ostatnio zmieniony przez bebos 2009-06-06, 21:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
piotrekb90 
Ventofan


Silnik: 2.0 AGG B+G
Wiek: 35
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 164
Skąd: Stary Żmigród
Wysłany: 2009-06-08, 16:59   

Byłem dzis u gazowników na test szczelności i okazalo sie ze weze i ruski sa ok. Samego redukrota mi nie sprawdzili bo nie mieli czasu a dostep do niego jest szczegolnie trudny u mnie.... dopiero musze sie z nimi umowic i zostawic autko i zrobia albo nowy reduktor kupie bo na tym juz jest ok 70 tys nalatane...
 
 
nowak5615 
Kierowca eLki


Silnik: 1.8
Wiek: 38
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 34
Skąd: Koło
Wysłany: 2009-08-03, 00:16   

teraz moja opinia na ten temat. Mam zaprzyjaźnionych gazowników. Wsio mam za pół ceny i robią poza kolejnością. W moich regionach wszyscy ich znają jako: " dużo piją, ale reguluja dobrze"

W VW Polo zalozyli mi sekwencje to 6,5 l na 100 km mi paliła
a Ventolot 1.8 w 10 l mi sie mieści, a dzisiaj na trasie 7,5 przy średnio 120 km/h
a wcale nie jest muł.:D
Nie wiem jak oni to robia w każdym bodz razie w vento nei ma sekwencji tylko zwykłą instalke. Smierdzi mi gazem lekko jak stoje w korku i chłopaki mówia że tak musi byc.
Wiem że to kwestia reduktora
Porzedmio miałem golfa z nową instalacją i reduktor to podróbka jakas lovatec sie nazywał. - NÓWKA a smierdziało.
Poradzili mi i załozyli mi stary reduktor pordzewiały lovato ORG i jak ręką odjął

TAK WIĘC to że smierdzi to po to żebys wiedział że n gazie jedziesz haha:P

To niegroźne na pewno. Miałem testy szczelosci i jest OK
 
 
CINO 
Zapalony Ventkarz



Silnik: 1.8 + LPG
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 377
Skąd: Gniezno
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-08-17, 23:26   

nowak5615 napisał/a:

TAK WIĘC to że smierdzi to po to żebys wiedział że n gazie jedziesz haha:P


Gaz mam już od 2004 roku i wiem że jeszcze rok temu i wstecz nic nie śmierdziało. Także coś na pewno jest nie tak. Szczelność też miałem sprawdzaną i niby OK. Dowiedziałem się dziś że filtr od gazu jest rozbieralny i że można go samemu wyczyścić. Także jutro zobaczę może to jest to przez 5 lat nie było ruszane. Grzebał tam już ktoś ?? :D
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2009-08-18, 07:26   

nowak5615 napisał/a:
TAK WIĘC to że smierdzi to po to żebys wiedział że n gazie jedziesz

Ciekawe stwierdzenie.

CINO napisał/a:
Grzebał tam już ktoś ?? :D

Tak....coś nie coś tam grzebałem.

Najpier kolego zakręcamy zawór w butli na uruchomionym silniku dziąłającym na LPG i czekamy aż sam zgaśnie.

Filtr gazy jest tutaj:


tam u dołu jest śruba która nalezy odkręcić....tak ona mniej więcej wygląda:


jak odkręcisz tą śrube to ta cała obudowa zejdzie a w środku będzie filtr...tylko kolego uważaj jak tą obudowę będzie ściągał bo tam jest tak mała sprężynka i może to wypchnąć i się rozsypie...wyrzucasz stary filterek...wkładasz nowy i skręcasz...no i pamiętaj żeby na nowo odkrecic zawór w butli.
 
 
CINO 
Zapalony Ventkarz



Silnik: 1.8 + LPG
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 377
Skąd: Gniezno
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-08-19, 14:48   

Tygrysisko, i co ty wymieniałeś ten filterek ?? Mniej wali gazem ?? W takim razie jeszcze nic nie ruszam najpierw kupie ten filterek :] dzieki za foto.
Ostatnio zmieniony przez CINO 2009-08-19, 14:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2009-08-19, 16:28   

CINO napisał/a:
i co ty wymieniałeś ten filterek ??

Tak...sam wymieniałem.

CINO napisał/a:
Mniej wali gazem ??

U mnie nigdy nie było czuc gazu.....po prostu wymieniłem ten filterek gdyż powinno się go wymieniac co 15 tys km.....ja to zrobiłem chyba po 40tys km czy jakoś tak....ale nie był bardzo zabrudzony.

CINO napisał/a:
W takim razie jeszcze nic nie ruszam najpierw kupie ten filterek

Dokładnie....w sklepie musisz powiedziec do jakieś instalacji ma byc filtr a w tedy dostaniesz własciwy.

CINO napisał/a:
dzieki za foto.

Spoko....nie ma problemu....te fotki były już dawno na forum więc tylko je skopiowałem wraz z opisem. ;)
 
 
piotrekb90 
Ventofan


Silnik: 2.0 AGG B+G
Wiek: 35
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 164
Skąd: Stary Żmigród
Wysłany: 2009-08-19, 20:44   

Ostatnio zauważyłem że coraz bardziej czuć gaz na postoju przy włączonym nadmuchu także jak tylko się zacznie szkoła to odstawiam autko do gazownika bo poki co jest mi potrzebne żeby do pracy dojechać. Mój ojciec ma Jette z 91' z silnikiem 1.6 i instalka BRC T100, na gazie zrobil ponad 120 tys na jednym reduktorze i nic a nic nie czuć gazu w środku. Filterki wymienia jak mu się przypomni co 30-40 tys. W zimie nieraz na gazie odpala jak zapomni na benzynke przełączyć. Także stwierdzam że nie powinno być czuć gaz w środku. Reduktor mam tam gdzie Ty :tygrysek:
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2009-08-19, 21:21   

piotrekb90 napisał/a:
Także stwierdzam że nie powinno być czuć gaz w środku

No i tak powinno byc....to że czuc gazem to znaczy że jest coś nie tak.

W moim przypadku, trzymam samochód w garażu w domu...tuż obok kuchni....często wychodzę na zewnątrz własnie przez garaż i nigdy w garażu nie poczułem gazu.....baaaaa....nawet bardziej czuję spaliny gdy samochód pochodzi na benzynie przy otwartych drzwiach....praca na gazie jest znikomo wyczuwalna jeśli chodzi o doznania wechowe.....jedynie gdzie mogę poczuc drobiny gazoliny to w tedy gdy w jakiś czas po zgaszeniu podniosę maskę i zblize się z nosem do reduktora i filtra gazu-w tedy coś delikatnie poczuje.....podkreślam delikatnie.....no i oczywiście wszytko w dysyc szczelnym pomieszczeniu
 
 
maly66542 
Kierowca eLki


Silnik: 1,8
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 42
Skąd: okolice krotoszyna
Wysłany: 2010-09-05, 13:25   

Mój problem jest taki że przy jeździe ponad 100km/h przy otwartym dachu lub oknach czuć gaz w aucie. Co może być przyczyną?? Nie mam katalizatora już dawno ale problem pojawił się jakoś po zimie jak się cieplej zrobiło.
 
 
archeolog 
Ventomaniak



Silnik: 1.8narazie;]
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 762
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-09-16, 15:47   

U mnie wali gazem ale mam juz układ zapłonowy na wykończeniu na wolnych gubi czasem na którymś garze i porcja gazu leci w rozszczelniony ostanio wydech :D
_________________
Das is das ...
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-16, 19:05   

archeolog napisał/a:
U mnie wali gazem ale mam juz układ zapłonowy na wykończeniu

Padający układ zapłonowy ma inne objawy. To raczej kwestia instalacji, jej ustawień i szczelności, a tego komentować już nie będę.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-09-16, 19:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
archeolog 
Ventomaniak



Silnik: 1.8narazie;]
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 762
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-09-17, 02:57   

Ty sie zastanów o czym piszesz .... ;) Poczytaj http://www.motofakty.pl/a..._zaplonowe.html

http://www.motonews.pl/fo...55834&c=114&f=9

i zastanów sie co zrobić ze swoim postem :oklaski:
_________________
Das is das ...
Ostatnio zmieniony przez archeolog 2010-09-17, 03:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-17, 08:26   

archeolog napisał/a:
Ty sie zastanów o czym piszesz ....

No to teraz Ty koleżko się zastanów:

Co to podałeś tyczy się silników benzynowych bez zasilania LPG. A skoro u Ciebie jest to na gazie to nie czaję analogii, ponieważ niesprawny osprzęt elektryczny na BP i LPG to dwie różne sprawy. Może nie wiesz, ale zawsze wcześniej na gazie będą się objawiać padnięte np przewodu. Jest to szarpanie i czasami nawet wystrzały w momencie mocniejszego wciśnięcia gazu przy niższych obrotach. Sam to przechodziłem i wiem o czym mówię. Z resztą jest to samo opisane na wiele forach. Poza tym gdyby faktycznie na biegu jałowym obroty spadały/chodziłby na 3 gary to strach pomyśleć bo by się działo gdybyś przy gazował z niższych obrotów w czasie jazdy :P Gdybyś miał takie objawy jak w artykułach na benzynie to zapewniam Cię że na gazie silnik by nie chodził...tzn pewnie by chodził ale auto by nie jechało.

Co mnie zastanawia, kto zakłada instalację gazową i ustawia ją na starych świecach ?? Do tego konieczny jest także nowy filtr powietrza, ale w to nie wnikam. Bo ustawienie gazu na starych gratach jest zupełnie bez sensu z racji nieprawidłowych spalin.

A to że wali gazem to wina instalki, a nie nieprzepalonego gazu. Niedawno miałem dziurawą plecionkę, fakt po odpaleniu czuć było lekkie wonności benzyny przy aucie na zewnątrz. Zjawisko wyło wyczuwalne gdy samochód rozgrzewał się na benzynie a ja np zamykałem garaż i pod auto podchodziłem, ale jak auto zostawało przerzucane na LPG to zupełnie nic nie wyczuwałem oczywiście obok auta, a nie wewnątrz bo na zdrowy rozsądek jaka jest możliwość aby spaliny z dziurawej plecionki (lub dalszej części wydechu) wpadały do filtra kabinowego w czasie jazdy lub postoju ?? Przy postoju bardziej jest to realne ale to auto musiałoby sikać z wydechu gazem. Za to jeśli gaz ulatnia się z reduktora lub innych gratów pod maską to już prosta droga do kabiny w czasie postoju a w czasie jazdy w komorze silnika masz "przeciągi" i gaz spitala.

Na moje oko to lepiej zrób coś z tym. Jedź na sprawdzenie szczelności instalacji lub sam kup ten tester (taka pianka w spray-u) i popsikaj elementy instali pod maską. Skoro masz osprzęt elektyrczny na wykończeniu to zapewne masz przebicie na przewodach i jeśli jeszcze dodamy ulatniający się gaz to o nieszczęście niełatwo. W końcu masz gwarancję na instalkę więc możesz to zrobić za darmo :diabełek: trochę daleko, ale czego się nie robi dla oszczędności :P

Jakiś czas temu w Lublinie wybuchł samochód zagazowany, rozwaliło kilka garaży osiedlowych, nic nikomu się nie stało, ale właścicielka mówiła że gazem śmierdzało w aucie. Jak biegli ustalili powodem wybuchu była nieszczelność w instalacji oraz przebicie na przewodach. Skoro, Twoje zrdowie Cie nie obchodzi to pomyśl o tym że komuś mozesz krzywdy narobić, czasami na całe życie.
 
 
archeolog 
Ventomaniak



Silnik: 1.8narazie;]
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 762
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-09-18, 00:00   

Człowieku pieprzysz głupoty i tyle ... :D Z znów Piszesz o niebezpieczeństwie związanym z LPG a sam opisujesz jak to pierwszy raz w życiu bez niczyjej kontroli regenerowałeś reduktor SUPER Bezpieczeństwo przedewszsytkimz
Osprzętu nie wymieniam Bo w garażu czeka już KR ;] z nowiutkimi kabelkami cena 320zł :mur: I nową kopułą też nie tania ostatnio instalacja przechodziła przegląd , wszystko OK Tester mam w garażu PROPONOWAŁ BYM NIE PISAĆ PIERDÓŁ A POTEM TŁUMACZYĆ SIĘ JESZCZE WIĘKSZYMI BZDURAMI W OGÓLE NIE ZWIĄZANYMI Z PRZEDMIOTEM SPORU
_________________
Das is das ...
Ostatnio zmieniony przez archeolog 2010-09-18, 00:26, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-18, 07:14   

archeolog napisał/a:
Z znów Piszesz o niebezpieczeństwie związanym z LPG a sam opisujesz jak to pierwszy raz w życiu bez niczyjej kontroli regenerowałeś reduktor SUPER Bezpieczeństwo

Ale u mnie gazem nie waliło i nie wali po wymianie, poza tym parownik był regulowany i był robiony test szczelności instalki przez gazownika.

archeolog napisał/a:
SUPER Bezpieczeństwo przedewszsytkimz

Chcesz wiedzieć ?? tak się składa że strzeliło mi kolanko z parownika gdy wiozłem swojego tatę na pogotowie z kolką nerkową (straszliwy ból) w piątkowy wieczór więc musiałem się za to zabrac bo auto potrzebne a ojciec miał operację na nerkę w szpitalu oddalonym o 50km-zadowolony z wyjasnienia ?? !! Nie robiłem tego ot tak dla widzi misie !! Nie uśmiechało mi się czekać do poniedziałku i wynajmowac lawetę oraz dowozić samochód 20km do gazownika. Jak się okazało w jednym spzitalu nie potrafili pomóc i chcieli ojca skierować na jeszcze gorsze zadubie, gdyż nerka została zablokowana przez kamień nerkowy i była groźba obumarcia organu. Jedyną opcją było wypisanie się na żądanie i szybki dowóz we własnym zakresie do miejsca gdzie odetkają nerkę i właśnie w poniedziałkowy poranek, auto zamiast stać u gazownika dowiezione na lawecie przewiozło mojego tatę do innego szpitala klinicznego, oddalonego o dobre 70km, wiec jednak moja robota miała sens.Poza tym gdybyś czytał moje posty uważnie to zauważyłbyś że robiłem ten parownik tylko po to aby układ uszczelnić i móc na benzynie latać. Mam jeszcze więcej wywlekać szczegółów na forum publiczne z mojego życia ??

archeolog napisał/a:
PROPONOWAŁ BYM NIE PISAĆ PIERDÓŁ A POTEM TŁUMACZYĆ SIĘ JESZCZE WIĘKSZYMI BZDURAMI W OGÓLE NIE ZWIĄZANYMI Z PRZEDMIOTEM SPORU

Przykład, gdzie pisze głupoty ?? Jakoś potrafię się odnieść do Twoich słów a Ty tylko ludzi obrażasz i tyle.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-09-18, 08:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
archeolog 
Ventomaniak



Silnik: 1.8narazie;]
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 762
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-09-18, 12:39   

Nie interesują mnie te historie ... Choć współczuje . Kończąc Normalnym objawem zużytych elementów układu WN jest przerywanie na wolnych obr tak i na BP i na LPG
http://forum.vwgolf.pl/vi...p?f=85&t=354708
_________________
Das is das ...
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-18, 14:56   

archeolog napisał/a:
Nie interesują mnie te historie ...

I nie powinny, ale niestety jak ktoś się uprze to czasami tak trzeba.


archeolog napisał/a:
na BP i na LPG

Szkoda że dopiero na forum golfa piszesz że chodzi także o PB. Ale i tak podtrzymuje swoje zdanie odnośnie odczuwania słabego osprzętu na PB i LPG oraz zapachu gazu z wydechu.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-09-18, 14:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
archeolog 
Ventomaniak



Silnik: 1.8narazie;]
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 762
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-09-18, 15:43   

No chyba logiczne że jak ma wyje*** ną kopułkę to nagle czarami na benie nie stanie się nówką z pozłacanymi elektrodami .... żal ...
_________________
Das is das ...
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-18, 20:17   

archeolog napisał/a:
No chyba logiczne że jak ma wyje*** ną kopułkę to nagle czarami na benie nie stanie się nówką z pozłacanymi elektrodami ...

Tak jak wcześniej pisałem, gaz jest czulszy na te sprawy, chodź im lepszy komp tym bardziej wyczulony na jakiekolwiek niedomagania prądowe. Przechodziłem to u siebie i opisuję swoje przypadki z tym związane. Zawsze ale to zawsze gaz niedomagał z powodu padającego osprzętu a na benzynie śmigał OK. Z resztą nie tylko ja tak twierdzę, tak samo jest to opisywane na forum golfa czy vento. A to że na benie juz tak auto kuleje to tylko "zasługa" właściciela i serwisowania części eksploatacyjnych.

A to że masz osprzęt jaki masz i zakładasz do tego gaz to już Twoja sprawa bo ani to przyjemności z jazdy, ani dobrych ustawień gazu nie ma i nie dość że biadolisz na moc silnika to najnormalniej w świecie zajeżdżasz go, wypalając głowicę. Żaden szanujący się gazownik nie podejmie się założenia gazu na wypalone świece lub kopułkę i nie ustawi go na starych filtrach.

Pewny na 100% nie jestem, ale na 90%....z padającym osprzętem, dziurawym wydechu (chyba ze komp gazowy sczytuje z sondy, jak u mnie) nie zrobisz analizy spalin, a co za tym idzie nie ustawisz gazu.

Co do zapachu gazu w aucie.....miałem dziurawą plecionkę (jak wyżej pisałem) a plecionka jest przed katalizatorem i przez nią idą spaliny na żywca, na ssaniu na benie obok auta czuć było benzynę w aucie nie, na gazie ani w aucie ani obok auta nie czułem gazu, czy to z całą czy dziurawą plecionką.....wiec stawiam na to że won gazu bierze się z komory silnika- to są fakty, czyli zdarzenia, które odczułem na własnej skórze.

A dalszej polemiki (mam nadzieję) nie przewiduję w tym temacie gdyż tylko ja odnoszę się do każdej kwestii....i szkoda że tylko ja.

archeolog napisał/a:
żal ...

Miałem na to odpisać....ale po poziomie wypowiedzi, widzę że nie ma sensu. :piwo:

Archeolog....a skoro bajki opowiadam to powiedz dokładnie gdzie je opowiadam bo za każdym razem gdy sypnę merytorycznym tekstem to albo Ty milczysz albo odwracasz kota ogonem :stop: I jakoś nie mam ochoty na takie debilne zabawy z twojej strony, albo bawimy się jak dorośli i obaj sypiemy argumentami albo jak dzieci i szanując innych-odpuszczamy...... bo taka jednostronna polemika nie ma sensu i człowiek który nie widzi argumentów, dalej robi bajzel :stop:
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-09-19, 00:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
maly66542 
Kierowca eLki


Silnik: 1,8
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 42
Skąd: okolice krotoszyna
Wysłany: 2010-09-20, 11:05   

U mnie jednak tlumnik do wymiany. Na tescie bylem i wszystko ok. Taraz jestem w niemczech i jezdrze na niemieckim gazie i nic nie czuc. U nas to jest syf
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 9