Panowie mam takie jeden problem, otóż nie swiecą mi żarowki od swiateł cofania. Najciekawsze w tym jest to, że gdy wyciągam żarówkę to miernik pokazuje, że napięcie w gnieździe żarówki jest (12V). Żarówki na 100% sprawne, kiedy wkładam je ponownie w gniazdo napięcie znika. Nie mogę dojść z tym do ładu możę ktoś już miał podobny problem, albo wie gdzie szukać. Dzięki za pomoc.
Jeżeli ma mierniku pokazuje ci 12 V a żarówka(sprawna) niechce świecić to na 99% masz zly kontakt z masą lub "+" (miernik ma za duża rezystancje wejsciowa i bedzie pokazywał napiecie, ale zły kontak nie pozwoli aby zaświeciła sie żarówka) Prawdopodobnie załamany kabel zaraz przy tylnich lampach..spróbuj podłaczyć sie "próbówka" pod + z lampy a mase przyłóż do innego metalowego miejsca np śruby. jeżeli zaświeci _> zły kontakt z masą jeżeli nie ,masa z lampy "+" z akumulatora(zapalniczki) i wtedy słaby +.
jezeli masz "słaby " plus m to obstawiał bym zaśniedziała złaczke na kablu bo te wszystkie czujnik maja to do siebie ze albo dzialaja albo nie .ale zawsze dla pewnosci mozesz sprawdzic sam czujnik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum