Przejrzałem ale jakoś nic mi nie pasuje z tych podpowiedzi. Pasek altka na bank nie bo nówka i napięty że się nie ugina, nie wiem co tam może siedzieć. Po 4 godzinach postoju odpaliłem i nie piszczało, musi solidnie się wychłodzić żeby zaczęło piszczeć.
a potem jak sie rozgrzeje silnik to przestaje piszczec paski ponaciagaj dobrze sciagnij pasek z altka i pokrec i zposluchaj czy szumi jak tak to do wymiany
Aha, trzeba będzie wykręcić alternator i zanieść bo jak zajadę samochodem to mi gość nie uwierzy że trzeba wymienić. Spróbuje jeszcze jak pisał leśny, zdejmę pasek i zobaczę jak chodzi, dzięki za wasze rady
Ja bym w pierwszej kolejności zmienił pasek na inny. Pozatym są podobno jakieś środki do pryskania pasków zeby nie piszczały (widziałem na allegro) ale nie wiem czy są one skuteczne POZDRO
Dzisiaj spróbowałem pomysłu z forum golfa, radzili żeby polać pasek odrobiną wody, ktoś tam nawet olejem lał po pasku, ja psiknąłem wd 40 w okolice tego koła pasowego alternatora i przestało piszczeć jak tylko psiknąłem
mam ten sam problem, piszczy tylko jak jez zimno. Dodam jeszcze że przestaje po kilku minutach (zależy od temp) W MOMENCIE CICHEGO PRZTYKNIĘCIA dochodzacego gdzies od przekaznikow. Nie wiem czy mowa tutaj o ssaniu automatycznym? Ostatnimi dniami (cieple noce) nie piszczy, nie slychac tez wspomnianego przykniecia.
Piszczenia bylo też słychać juz na drugi dzien po wymianie rozrzadu, wszystkich paskow i rolek i napinaczy.
Silnik: PAROWY Pomógł: 10 razy Wiek: 49 Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 733 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2009-07-02, 20:27
moze za mocno masz coś naciągniete pasek chyba powinien uginac sie co najmniej jeden centymetr jak sie nie mylę za mocne naciągniecie szybko zniszczy łożyska w alternatorze i w pompach
Ostatnio zmieniony przez silverek 2009-07-02, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
Mam to samo - też na zimnym silniku po odpaleniu przez chwile piszczy. To nie jest pasek, bo był wymieniany. To tylko łożysko w alternatorze. Popiszczy przez chwilę i przestanie. Najbardziej piszczy jest jest rano zimno. U mnie po odpaleniu po około minucie piszczenie ustaje. Kiedyś miałem to wymieniać, ale dałem sobie spokój - niech se piszczy
U mnie piszczy bardziej. Ale czestotliwosc dzwieku ta sama. Mowia, ze to napinacz paska.
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Witam. Wiem, że temat troche stary ale zaobserwowalem u siebie ze jak piszczy te łozysko to obrotomierz pokazuje dziwne wartosci ok 200-300 obr/min. Wy tez tak mieliscie?? jak tylko przestaje piszczec to normalnie wchodzi wskazowka obrotomierza na swoje miejsce... jesli to faktycznie lozysko w alternatorze to moze wiecie ktos jak je wymienic...
Łożysko na altku to bardziej "huczy" niż piszczy. Przynajmniej tak było u mnie.
Co do wymiany to najpierw wymontuj stare łożyska i z nimi idź do sklepu bo są różne rodzaje. Cena od 15-20 pln za łożysko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum