Wysłany: 2006-09-09, 14:17 mam problem z moją ventką
proszę o pomoc !
mam problem autko nie pali mi na benzynie na lpg wszystko w porządku ,
pompa paliwa działa jest to egzemplarz 1,8. Niestety ja nie mam pojęcia co mam zrobić czyżby wymiana wtryskiwaczy???
Wysłany: 2006-09-10, 10:20 Re: mam problem z moją ventką
chlopie zatarles pompe paliwa i to jest jedyna rzecz pewnie nim szarpie jechac nie chce na bezynie nie odpala sprawdz czy jak daje paliwo wyciagnij waz w miejscu jak wchodzi do filtra powinno paliwo leciec jak z waz jak bys wode odkrecil i sprawdz filter paliwa wymienia sie go co 30 tys ale na 100 to pompa tez tak milem musisz miec w baku co najmniej poloe zbiornika paliwa to nic ze pompa chodzi ze ty ja slyszysz ale ona sie zaciera az wkoncu stanie i nie ruszysz z miejsca i jak juz wymienisz zepsuta rzecz na paliwie jedzij wiecej u mnie koszt nowej pompy wyniusl mnie 400 zl razem z zamontowaniem wiec przemysl lepeij jechac 10 km na bezynie niz kupowac pompe nowa
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-09-10, 14:10
rafal00 napisał/a:
musisz miec w baku co najmniej poloe zbiornika paliwa
bez przesady... tyle to nie mialem czasami jak na benzynie jezdzilem . te 10 litrow powinno spokojnie wystarczyc...
rafal00 napisał/a:
wiecej u mnie koszt nowej pompy wyniusl mnie 400 zl razem z zamontowaniem
koszt moze byc mniejszy jezeli zdecydujes sie na pompke z allegro (po ok 100 zl sa, wymiana jakies 30 zl-wiecej wyniesc nie powinna-zreszta mozna ja samemu wymienic-ak sie zdecydujesz wymienaic spytaj a sie napisze dokladne co i jak pokolei...) a co do jakosci tych pompek-mam ju taka przeszlo pol roku-nic sie nie dzieje(odpukac...) coprawda mam dolozone odciecie pompki jak jedzie na LPG-ale to juz inna historia. No i jezei pompke slychac, to nie moze byc zatarta-pompka umiera, gdy juz wogole nie chce sie ruszyc-nie ma brzeczenia po przekreceniu zaplonu... chyba, ze mialoby jej dolegac cos innego niz zatarcie... Ja sprawdzilbym filtra paliwa(mozesz sciagnac przewod paliwowy zaraz obok wtrysku, przekrecic kluczyk i jezeli tam poleci paliwo znaczy sie, ze filter przepuszcza-wtedy to juz masz cos z wtrysiem. Pozdrawiam
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-09-11, 20:17
Jeśli ABS, to następnym - nie daj, oczywiście, Boże! - razie, zobacz, zcy pali przy lekko wciśniętym gazie, w tych silnikach awaria krokowca to nagminna rzecz i zdarza się, że niedziałający krokowiec powoduje wrażenie całkowitej śmierci silnika. Ale wygląda na filtr, co cieszy nas wszystkich, bo awaria w miarę bezproblemowa
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-09-14, 21:37
o w morde - bilet do woja i w kamasze do okopów
Stopa mam nadzieje ze przyjedziesz na następny zlocik bo na forum niezłe teksty piszesz więc pewnie przy ognisku po kilku browarkach byłbyś duszą towarzystwa
Spyro a może zorganizujemy zlocik gdzieś w Borach Tucholskich to Stopa nie będzie mógł się wykręcić skoro zlocik będzie miał pod nosem
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-09-14, 23:40
No tak, w kamasze, tym bardziej, że spełniam kryteria Krwawego Ludwika Dorna, bo niechcący się wykształciłem . Co do zlotów, to obiecuję zrobić wszystko, żeby na następnym się zameldować. lubię, jakby kto pytał
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-09-15, 11:03
Cytat:
to wojsko daleś śściga poborowych ja myślałem że ida tylko chetni
Niestety tak. Teraz to wogoóle jest popłoch. bo ludzie masowo wyjeżdżają z Polski i nie mają kogo brać. Ja mocno się natrudziłem i czas 30 dni oczekiwanian a decyzje woja był bardzo długi... Na szczęście się udalo i przenieśli mnie do rezerwy... Ale wiadomo, mam Kategorie A, więc w razie czego wezmą mnie, a za rządami PiSu to wszystko możliwe, nawet wojna domowa...
Teraz czeka mnie raz na jakiś czas wezwaniena przeszkolenie, gdzie słyszałem od ludzi, że wraca się z opuchniętą wątrobą od picia...Chcoiaż znając życie to wezwą mnie wtedy kiedy będe miał masę innych rzeczy do roboty...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum