Witam,
niestety z różnych powodów po 6 latach musiałem rozstać się z moim pierwszym, srebrnym vento:
po sprzedaży ciągle mi czegoś brakowało więc po 3 latach udało się kupić coś czego szukałem i tak w rok temu nabyłem zielone vento 1995 rok w wersji GLX.
Volkswagen Vento GLX (kupiony 22.08.2013)
rok 1995
silnik 2.0 automat przebieg 172383 km ( w dniu zakupu)
Wyposażenie:
- elektryczne lusterka
- elektryczne przednie szyby
- włoski klimatronik
- webasto
- światła przeciw mgielne
- wspomaganie kierownicy
- elektryczny szyber dach
- ori radio ze zmieniarką na 6 CD
- jasna tapicerka
- i standardy w vento oraz GLX: welur w bagażniku, fotel kierowcy regulowany jak tylko się da, dzielona tylna kanapa z podłokietnikiem itp.
wnętrze:
inne:
klima niestety nie działała sprężarka nie była szczelna ale wsio już ogarnięte i od 172354 km jest na chodzi z gwarancją 12 miesięcy od daty 28.08.2013
Auto miało być tylko i wyłącznie na sezon wiosenno/letni ale życie szybko zweryfikowało moje plany i auto jest/będzie używane na co dzień
W marcu tego roku dopiero auto zostało zarejestrowane, a od czerwca zaczęło jeździć normalnie a nie stać w garażu w związku z czym został zrobiony serwis, oleje, filtry, rozrząd i inne pierdoły.
Wpadło też zawieszenie pneumatyczne na przełącznikach AVS, manometrach viair, kompresorze viair 380 z butlą 20 litrów, zestaw SIMPLE od airride-system:
tak się auto położyło na BBS RS 4x16x9,5 z oponami 195/40R16:
miało być jak najtańszy, funkcjonalny i jest, jestem mega zadowolony
Koła na dzień dzisiejszy, i do końca sezonu to BBS RF 17x8,5 ET 26 z oponami 195/40R17
Z przodu negatyw około 3,5 stopnia ustawiony przez diagnostę z tyłu negatyw 1,5 stopnia na camber shims'ach
Zmienił się też front, lampy zostały wymienione na nowe i przyciemnione, kierunki zostały wymienione na nowe pomarańczowe, tak samo jak zaślepki w zderzak, halogeny są stare ale przyciemnione no i grill z ostatniego wypustu został zmieniony na ten z pierwszej wersji. Wąski hokej ustąpił miejsca średniemu i kierunki w błotnikach pojawiły się pomarańczowe.
Auto na dzień dzisiejszy wygląda tak:
w tym roku udało się odwiedzić 7 edycję vag eventu, dwie fotki ściągnięte z sieci:
kolejne zloty, na które dostało się vento i na które mam nadzieje się pojawić to szanuj-się, the best of i style'd
z nowości kupiłem styropian bagażnika od wojtas83, który wczoraj już zajął swoje miejsce do pełni szczęścia brakuje mi tylko oryginalnej wykładziny na ten styropian i bagażnik będzie komplety, płaski i funkcjonalny
Jakie plany na przyszłość? Jakiś swap jest w planach?
plany są ale co będzie się zobaczy, na pewno przód musi zejść niżej ale to na przyszły sezon no i przydało by się szersze koło
Żadnych swapów, nie planuje. Auto jest używane na codzień i 2.0 115 KM w zupełności mi wystarczy nawet w automacie
dratek napisał/a:
Ładny. Polerowałeś go? Co ty masz na zderzkach za gumy? Webasto przydatna rzecz, szczególnie zimą (no bo chyba latem nie używasz )
Lakieru nie ruszałem, niestety wymaga on delikatnych poprawek.
Gum już dawno nie ma, to były pozostałości po poprzednim właścicielu.
Webasto jeszcze nie miałem okazji testować
Hormon napisał/a:
Jedynie mi ten automat nie podchodzi.
Ja właśnie szukałem automata z dobrym wyposażeniem i jasną tapicerką
Dzięki za miłe słowa motywują do dalszych działań nad autem
Webasto uwierz mi bardzo przydatna rzecz. Jak jeszcze możesz ustawić godzinę to już w ogóle. Zabawa polega na tym, że przypuśćmy wyjeżdzasz do pracy o 5:30. Ustawiasz temp. o godzinie np 5:20 i wsiadasz o wpółdo do szóstej do nagrzanego samochodu, bez skrobania szyb Według nie mega przydatna rzecz bardziej przydana niż klima bo używasz jej trochę czerca lipiec i trochę sierpnia, a webasto prakrycznie od listopada do marca. W szwecji podobno w przepisach jest, że każde auto na ich rynek musi mieć webasto I znowu nie potrzebnie się rozpisałem
Znam zasadę działania webasto tylko jeszcze nie testowałem bo nie było takiej potrzeby auto całą zimę przestało w garażu
pawelvw napisał/a:
nic się stało z lakierem po oderwaniu tych gum ze zderzaków
z trzema gumami nie było żadnego problemu i nie został ślad niestety jedna okazała się zawzięta i nie mogłem jej odkleić na szczęście udało się jest lekki ślad ale to akurat i tak nie jest ważne bo cały zderzak musi iść do malowania
slaw71 napisał/a:
a co tu więcej działać,chcesz coś popsuć
nic nie chce psuć muszę wysłać amortyzatory przednie do skrócenia bo nie chce się już niżej położyć poza tym trzeba odświeżyć lakier bo 19 lat zrobiło swoje na szczęście blachy zdrowe poza tym koło będzie zmienione na kolejny sezon, na koniec zostawię sobie środek i wtedy już nic nie będę ruszał chyba
slaw71 napisał/a:
Teraz tylko jeździć po zlotach i pucharki zgarniać
To nie jest auto pucharowe tylko auto do jazdy na co dzień żeby myśleć o jakimś wyróżnieniu na zlotach na które jeżdżę trzeba mieć dobre koło, mega lakier, zrobiony środek, zrobiony silnik najlepiej z dużym stadem koni i wtedy jest jakiś cień szansy tu nie przewiduje takich zmian więc wystarczy że auto cieszy mnie i mogę nim sobie jeździć
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 42 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2014-09-17, 18:26
Będzie grubo Lecz ja na Twoim miejscu przemyślał bym jeszcze raz czy warto ciąć i poszerzać nadkola w takim zdrowym egzemplarzu. Dla mnie mija się to z celem, ale to Twoje auto i Twoja decyzja. Zdradź tajemnicę co to za felga zalega w garażu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum