[ventylator]

Siemka.
Mam problem z moim ventylem, ostatnio był wymieniony silniczek krokowy, po tej wymianie chwile działał, później znowu nie działał, ale po jakimś czasie gdy zapaliłem auto i zostawiłem na ok 500 obr/min to sam zaskoczył i od tamtej pory działał normalnie.

Jakiś czas później przegnił mi kabel od alternatora, nie ładowało aku, wszystko naprawione, silniczek dalej działał, ale nagle przestał. To znaczy silniczek działa, ale tak jakby nie dostaje sygnału, żeby sie wysunąć, bo gdy dotkne go lekko palcem to się wysuwa( auto juz jest zapalone, ale trzyma bardzo niskie obrody ok 500 albo mniej i wtedy biegne i przyciskam go lekko, ale żeby trzymał takie obroty przy których zdażę dobiegnąć do silnika musze chwile go trzymać nogą na gazie i palić też tak).

Czy to może być czujnik temperatury cieczy ? wiem że można go jakoś sprawdzić omomierzem, ale nie pamietam jak.

I jeszcze jedno pytanie: widziałem ostatnio jakąś fotke, że ktos miał 2 czujniki na tym wężu ja mam tylko 1 i jakaś jakby zaślepkę w 2 dziurce.

aha silnik 1.8 90km zagazowany 1994 rok nie znam oznaczenia.

[pablomed]

czujnik tam jest jeden, drugi otwór w króćcu jest niepotrzebny ( jest z zamiennikach) i trzeba go czymś zaślepić, jeśli ktoś niema odpowiedniej zaślepki to używa starego czujnika w tym celu.
Czujnik sprawdzasz omomierzem między stykami 1 i 3 numerki są na wtyczce. Opór na zimno kilka komów ,na gorącym silniku ok 220-260 omów. I trzeba jeszcze sprawdzić zasilanie czujnika: ok 5 V we wtyczce między stykami 1 i 3 ( na włączonym zapłonie). Jeśli będzie zły nie kupuj taniego zamiennika, albo coś porządnego nawet z ASO albo używka orginalna.
Wykonaj jeszcze reset sterownika silnika przez odpięcie klem na noc a rano odpalasz silnik i zostawiasz bez dotykania gazu aż się w pełni zagrzeje - od tego powinieneś był zacząć, bo tak ja zrobiłeś czyli zapaliłeś i czekałeś ale bez odpięcia klem to nic nie daje.