Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-25, 23:01 Luz w tylnym kole
Jakieś 10 tys kilometrów/pół roku temu wyminiłem łożyska, tarcze klocki w tylnich kołach. Miesiąc temu z tylnej, prawej części samochodu zaczeło wydobywać się irytujące trzeszczenie ale nie mogłem znaleźć przyczyny, pojechałem więc do mechanika bo byłem prawie pewien że to z okolicy tylnego prawego koła. Mechanik stwierdził że jest lekki luz na łożyskach wiec mu powiedziałem, że niedawno wymieniane. Dowiedziałem się od niego że to normalne, zwykle po wymianie łożysk i po jakimś czasie trzeba lekko dokręcić łożyska i zniwelować luz. Łożyska zostały dokręcone nie rozwiązało to mojego problemu z trzeszczeniem ale pojawił się nowy. Miesiąc po dokręceniu łożysk podniosłem auto na lewarku i zaobserwowałem lekki luz w tylnim prawym kole (stwierdziłem że w wolnej chwili podjadę do mechanika). Na drugi dzień jadę słysze metaliczny dźwiek przy skręcie w prawo. Akurat przejeżdzałem koło serwisu, mechanik podniósł auto poruszał kołem i jego rekacja była taka " oooo kuuuurwa" tak telepotało. Stwierdził że musiało coś być źle skręcone, może za mocno i rozwaliło łożysko albo niedokręcone. Dokręcił, założył blaszkę i zawleczkę i kazał nasłuchiwać czy nie szumi jak będzie szumiało to łożysko do wymiany. Dzień po całej opracji (dzisiaj) podniosłem auto na lewarku no i lekki luz wyczuwam w tym kole. Kurcze boje się moim autem jeździć... miałem jechać jutro w traske dłuższą to zrezygnowałem. Co to może być? dlaczego to się odkręca. Wogóle patent z blaszką kontrującą śrubę + zawleczka nie wzbudza mojego zaufania
[ Dodano: 2007-08-26, 08:58 ]
Czy w przypadku tarcz hamulcowych z tyłu filozofia montażu jest podobna? Tutaj na filmiku są bębny:
http://www.motofocus.com....agen%20Golf.wmv
Bo jeżeli tak to może krzywo nabite mam te pierścienie, łożysko wibruje i pojawia się efekt powstawania tych luzów?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-08-26, 17:30
Ja bym obstawiał na luz na czopie. Czasami się pojawiaja owe luzy szczególnie gdy auto ma już parę lat. U mnie też jest mały luz, byłem nawet z tym u mechanika i powiedział że nie ma się czym przejmować i żeby śmigać dalej. Pewnie prrzy okazji wizyty w warsztacie zrobię i to, ale jakoś nie ma okazji.
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-27, 15:54
Tak sądzicie..? Hm wiecie bo to nie jest tak że mam cały czas luz którego nie da się skasować tylko po skasowaniu tego luzu do zera on z czasem i to dość szybko pojawia się z powrotem i jest coraz większy aż do przesady. Czyli tak jak by się odkręcała nakrętka na czopie. Może być tak że nakrętka przeskakuje pod tym zabezpieczeniem koronowym? Nie przyglądałem się temu zbyt dobrze i nie wiem na ile to jest pewne zabezpieczenie. Zdjęcia nie są w prawdzie od ventyla ale jest to identyczne rozwiązanie.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-08-27, 20:34
A może po prostu łożyska sie ułożyły i tak ma być Duzy to jest luz??? Jeśli samochód stoi na kołach a Ty na hama zaczniesz telepać kołem to też wyczuwasz luz??
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-28, 14:25
Tygrysisko napisał/a:
Duzy to jest luz??? Jeśli samochód stoi na kołach a Ty na hama zaczniesz telepać kołem to też wyczuwasz luz??
Pierwszy luz od wymiany pojawił się 5 miesięcy od wymiany łożysk, był niewielki został saksowany, miesiąc po kasowaniu pojawił się taki że na postoju, bez podnoszenia auta ruszałem kołem to stukałem tarczą od jednego klocka do drugiego i nie dało się jechać bo każdy zakręt w stronę problematycznego koła to metaliczny zgrzyt, odrazu skasowany do zera na drugi dzień pojawił się taki niewielki i narazie od piątku się nie zwiększa.
[ Dodano: 2007-08-28, 14:58 ]
jaca napisał/a:
Normalnie nie ma takiej możliwości
Mogło by to być jak by ci się wszystko zapiekło czy coś ale nie w twoim przypadku
No właśnie a tam raczej się nic nie zapiekło, koło kręci się bez oprów, łozyska nie szumią.
[ Dodano: 2007-09-03, 08:36 ]
Wydaje mi się, że sprawa załatwiona. Rozebrane przeglądnięte. Najprawdopodobniej przy wymianie była krzywo nabita szalka łożyska i z biegem czasu wpadła na swoje miejsce.
Silnik: 1,8 ABS 90 K Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 334 Skąd: Skarzysko Kamienna
Wysłany: 2007-09-06, 15:07
Luz bedzie zawsze choc nie powinien byc duzy.Spowodowane jest to ulozeniem lozyska gdyby nie bylo tego luzu szlag by je trafil co 1000 km.Tak musi byc.Sprawdzone.
_________________ Na początku był chaos potem ktoś stworzył VENTO...
Pomógł: 7 razy Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 101 Skąd: Leżajsk
Wysłany: 2007-09-06, 19:27
Pierwsze słyszę! Jak będziesz miał luzy to powycierają się czopy. Z resztą mam w pracy do czynienia z urządzeniami wirującymi i nie ma tam żadnych luzów na łożyskach bo posypałyby się od razu a dodatkowo zbyt luźne osadzenie powoduje słabe odprowadzanie ciepła i grozi dodatkowo przegrzaniem. Tuleje łożysk są zawsze ciasno osadzone i nie ma prawa tam być żadnego luzu.
Silnik: 1,8 ABS 90 K Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 334 Skąd: Skarzysko Kamienna
Wysłany: 2007-09-06, 22:19
Rolki w lozysku stozkowym scieraja sie w lepszych lozyskach mniej w gorszej jakosci szybciej,material z ktorego jest wykonane lozysko tez odgrywa role.Trudno powiedziec czemu.Moze to zmeczenie materialu .Nie wiem niestety.
_________________ Na początku był chaos potem ktoś stworzył VENTO...
Silnik: AAZ Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 410 Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2007-09-06, 22:26
też do tego jeszcze nie doszedłem, podejrzewałem żużycie czopów ale dokręcam co miesiąc i ciągle powstaje większy luz. łożyska pracuj cicho, bez zarzutu, ale gdy luz się zwiększa, daje o sobie znać na nierównościach drogi
Silnik: 1,8 ABS 90 K Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 334 Skąd: Skarzysko Kamienna
Wysłany: 2007-09-06, 22:31
Raz tylko sprawdzilem i tez mam ale nie dociagam bo nie ma sensu i tak za jakis czas beda wieksze .Skoro sa jakie sa to juz niech takie zostana,nie powieksza mi sie luz.
_________________ Na początku był chaos potem ktoś stworzył VENTO...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-02-13, 15:00
gucio napisał/a:
Ktos juz wymienial na nowe czopy
tak...ja na jesieni....tzn nie osobiście ale wymiana zaliczona....oczywiście łożyska też wymieniłem....
Sama wymiana czopów jest bezsensu....skoro jest luz na czopie to i łożysko też pewnie jest wyrobione...osobiście to jeździłem z luzami na czopach ok 3 lat i nic się nie działo...a luzy były konkretne....gdy ruszałem mocno jednym kołem to słyszałem jak w drugim tłucze....jak się okazało czop był nieźle starty...oczywiście luzy po tym zabiegu znikły....oczywiście nie do końca-ciągle jakiś tam minimalny luz jest wyczuwalny-ale ponoć przy tylnych kołach to normalka...z resztą od kiedy śmigam ventem to z tyłu ciągle jakiś malutki luzik jest.
Silnik: 1,9 tdi Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 341 Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-02-13, 15:03
załatw bardzoooo dobry klucz nasadowy bo cieżko odkrecic śruby od czopu a tak to poprostu odkrecasz 4 śruby i zakładasz nowy żadna filozofia, co do luzów moze źle są nabite te pierscienie, ja wymieniam zawsze sam łozyska i zawsze wszystko okej, dokrecam najpierw na max ze prawie kolo sie nie kreci a pózniej sie luzuje az bedzie ładnie sie krecic i nie ma prawa byc luzu typu ze lekko puka przy szarpaniu kołem ;/ wiadomo jest luz roboczy ale nie powino byc go czuć.
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2009-02-13, 15:41
CichyEska napisał/a:
Luz bedzie zawsze choc nie powinien byc duzy.Spowodowane jest to ulozeniem lozyska gdyby nie bylo tego luzu szlag by je trafil co 1000 km.Tak musi byc.Sprawdzone.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Luz w czasie jazdy kasuje się samostnie poprzez nagrzewanie sie łozysk. ja też mam lekki luz i jest git.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-02-13, 15:48
Morfeusz142 napisał/a:
Luz w czasie jazdy kasuje się samostnie poprzez nagrzewanie sie łozysk
o o o to ...właśnie też podobną teorię słyszałem...nawet jak miałem ten spory luz na czopach to w czasie jazdy nic nie stuknęło...byłem z tym u mechanika kiedyś i kazał dalej śmigac....kazał przyjechac gdy luzy na czopach zrobią się takie że będzie je słychać w czasie jazdy...ale jako że łożyska sie wczesniej wysypały to i czopy nowe poszły na tył.
Cybul, ale Ty masz z tyłu tarcze i może sa tam jakieś różnice w konstrukcji
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2009-02-13, 15:51, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1,9 tdi Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 341 Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-02-13, 16:33
mam tarcze ale w sumie też są stożkowe łożyska i tak samo sie zakłada wiec chyba bez rożnicy, a zreszta u ojca w golfie tez wymieniałem ma z tyłu bembny i luzów nie ma
panowie nie bede zakładał nowego tematu - bo widze o łożyskach dużo było
- a mi wczoraj zaczeło coś wariowac z tyłu i wychodzi na to ze łożysko choć nie jestem pewien - bo to raczej nie jakiś odgłos szorowania a jakby pisk choć o takim niskim tonie załańcza sie przy ok 60 km/h a póżniej różnie albo głośniej albo ginie i tak na przemian. Wczoraj było ok -18'C u mnie i myślalem że coś przymarzło moze ale dzisiaj to samo luzów żadnych niby nie ma - da sie to jakos sprawdzic? ile kosztuje komplet na tył? dobrych!!
ps. jak człowiek chce na te wymarzone felgi odłożyć - to qrw... na dniach akumulator umarł i trzeba było już nowy a teraz z tyłu wariacje jakieś!!! ...cięzkie życie właściciela VENTOLA ale jak go nie kochać..
_________________ VENTOCAFE daje rade...
Ostatnio zmieniony przez zlotykamil 2009-02-21, 19:12, w całości zmieniany 1 raz
generalnie panowie każde łożysko stożkowe musi mieć mały luz. Najlepiej to srubę dokręcić nie za mocno a potem poluzować o 1/4 obrotu, zakątrować i będzie git. napewno sie nie zapiecze, ani luz nie będzie zbyt duży a po rozgrzaniu zniknie. w przypadku nowych łozysk należy je ponownie dokręcić po ich dopsowaniu sie za ok. 500 do 1000 km (oczywiście łożyska muszą być idealnie czyste a w kapselku na czop powinien być smar)pozdro
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-02-21, 19:48
ja od kiedy pamietam mam luz z tyłu na kołach...nawet na oryginałach był...ale ponoć przy stożkach tak ma być
zlotykamil napisał/a:
bo to raczej nie jakiś odgłos szorowania a jakby pisk choć o takim niskim tonie załańcza sie przy ok 60 km/h a póżniej różnie albo głośniej albo ginie
mi to zawsze łożyska się zaczynały objawiac przy ok 70km/h....potem zakres prędkości był coraz większy i po miesiącu lub dwóch nie dało rady wysiedzieć w środku.....ale pisk jak łożysko to tylko huczenie-no chyba że się już rozleciało lub się rozlatuje.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-02-21, 20:32
krzeszak napisał/a:
czyli jak samochód podniesiony i weżniesz za kolo to taki delikatny luz ja ruszasz kołem od siebie i do siebie
tak...coś w tym stylu....ale jak czopy miałem wyrobione (przy 200 tys zaczęły padac) to wystarczyło za dach chwycić i pobujac to kołami tłukło...ale w czasie jazdy było ok...
oczywiście te luzy co mam to takie minimalne-żeby nie było że koła na boki latają...
no mam nadzieje ze nie - wcześniej nic niby nie było słychać - jutro moze podniose gada i pokręce i posłucham - jak to łożysko to chyba bedzie słychać prawda? bo jak nie to to co?
Tygrysisko napisał/a:
i po miesiącu lub dwóch...
ale jest możliwość że koło odjedzie w każdej chwili? Długo trwa wymiana (u fachowca oczywiście) ? Bo we wtorek musze gonić w twoje strony tzn do Lublina a z tym odgłosem to raczej sie w trase nieodważe ruszyć ...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-02-21, 21:59
luz można łatwo skasować...ale tak jak to mówi mój master do którego mam 100-tu procentowe zaufanie....gdy podjechał z luzem(na nowych łożyskach)...zajrzał....powiedział że łożysko się ułożyło (skasował zbedny luz) i tak ma byc....oczywiście luz mógł skasować do konca-ale powiedział że jesli luz skasuje to za 2 miesiące przyjadę na wymianę łożysk-także mam nadzieję że nie przesadziłeś z tą kasacją luzu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum