Witam, tak jak pisałem w moim temacie oddałem głowice z mojego silnika 1.8 90km na szczelność i w razie czego do kompletnej regeneracji... ale że mam teraz ładny dostęp do tłoków to okazało się że mają trochę za duży luz i znajomy mechanik doradził mi wymianę pierścieni na nowe jak już robić porządnie... (kanały wyglądają ładnie nie są porysowane) i tu moje pytanie, bo w sklepie powiedzieli mi że 1.8 ma w obu wersjach takie same pierścienie i to jakieś tam standardowe...to prawda? tanie nie są nie chciał bym kupić na darmo...
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 42 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2016-01-04, 12:11
Pierścienie PRIMA to polski produkt wysokiej jakości. Ale pewnie w przystępnej cenie znajdziesz również pierścienie firmy MAHLE. A co do standadu to i jedne i drugie będą pasowały bo konstrukcja vw jest zwyczajną bez jakichkolwiek udziwnień. Po załaożeniu nowego zestawu przyjdzie czas na dotarcie ponieważ tuleje cylindrów nie są już w 100% idealnie okrągłe, a tulejowanie z honowaniem i nowe tłoki do tego to wydatek ok 2k więc załóż pierścienie i koniecznie nowe panewki, przynajmniej korbowodowe, również polecam MAHLE.
To może inaczej: tłoki zostały już wyjęte z cylindrów? Na jakiej podstawie mechanik stwierdził, że tłoki mają "duży luz" i gdzie ten luz wg niego występuje.
Próg na cylindrze, chodzi o to czy tuleje na całej wysokości są jednakowe, czy u góry około 7-9mm od płaszczyzny bloku jest wyczuwalny próg na tych tulejach.
A cytując:
Cytat:
jak już robić porządnie...
to powinieneś blok oddać do kogoś kto się na tym zna na pomiar cylindrów czy nie mają owali, jakie jest pasowanie tłoków, w jakim stanie jest wał, panewki, pompa oleju i tym sposobem zostawiłbyś w głupie 1.8 ze 2tyś Ja na Twoim miejscu nie ruszałbym dołu jeśli chodził ok, teraz wszystko jest dotarte itp, dasz nowe pierścienie bez honowania to może zacząć brać olej bo nowe pierścienie nie dotrą się odpowiednio do starej powierzchni cylindra.
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 42 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2016-01-04, 22:02
tom cio, pisze co trzeba by zrobić abyś mógł powiedzieć że zrobiłeś "remont silnika" zmiana pierścieni nie zaszkodzi tylko 10-15 tys km nie będzie miał pełnej mocy bo będzie się układał i wtedy może pobierać trochę oleju. Ja tak zrobiłem w jednym ze swoich AFN bo pękł jeden tłok, dałem drugie tłoki (używane) nowe pierścienie panewki korbowodowe i kompleksowo zregenerowałem głowicę. Przez pierwsze 10 tys km nie miał kopa, ale potem ułożył się i nie pobierał nawet grama oleju. Ja przejechałem nim 100 tys km i jeździ dalej u szwagra bezawaryjnie. Dodam że na dwóch cylindrach gładzie były porysowane, miało być złożone tymczasowo i potem miał wpaść drugi dół ale nie było takiej potrzeby.
Nie odbiegając od tematu to jeśli miał bym na Twoim miejscu włożyć 2k w 1.8 to za tyle kupisz sobie cały SWAP ABF i będziesz miał 150 PS.
wojtas83, wziąłem pod uwagę to co kolega robi z venciakiem, i pomyślałem, że jak budę ma golutką i robi od 0 to i silnik będzie na igłę Z tym ABF to tak za 2k też nie jest bo wiadomo, że w niego też troszkę grosza trzeba wsadzić.
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 42 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2016-01-04, 23:09
Wiem że nie kupisz igły nawet za 5k bo ktoś napisze że zrobił remont a splanował głowicę i założył pierścienie właśnie i dla takiej osoby to jest remont. Więc lepiej kupić na chodzie i przejrzeć samemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum