Mam taki kłopot, że podczas gdy silnik jest zagrzany (jadąc w trasy dalsze niż 15km) na piątym biegu przy obrotach ok. 2000 i prędkości 90-110km miga mi kontrolka oleju z jednakowym przerywanym dźwiękiem ostrzegawczym. Co to może być? Gdy wcisnę sprzęgło podczas owego alarmu, przyciągnę mu do 3 tys obrotów i puszczę gaz, to przestaje "pikać". Jednak po chwili gdy znow włączę piątkę i jadę dalej (zaledwie kilka sekund) - znów się odzywa owy alarm. Bardzo to denerwuje moich pasażerów oleju mam dosyć, sprawdzam codziennie. Podejrzewałem pompę oleju ale widzę że to nie o nią chodzi
Będę wdzięczny za pomoc. A jeśli to czujnik to gdzie go mam poszukiwać? (jestem początkujący)
Pozdro
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
filtr oleju jest dobrze dokręcony. Byłem przy tym dokręcaniu, a robił to moj kuzyn - mechanik. Awaria zaczęła się właśnie po wymianie oleju
Moja wina bo nie dopisałem
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
5-cio biegowa skrzynia biegów 1.8 benzyna 93 rocznik, zalałem lotosa mineralny olej silnikowy to chyba wszystkie ważne dane
oj tam czepiacie sie szczegółów ja tu początkujący proszę się nie śmiać!
Przebieg 170 tys ale jestem 1. wlascicielem w polsce. Auto bylo kupowane na komisie wiec mogli cofnac przebieg Sprowadzony jest z niemiec, poprzedni wlasciciel - kobieta paląca (paląca bo mam upaloną tapicerke w 2 miejscach )
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
Ostatnio zmieniony przez Ghost 2010-05-30, 23:51, w całości zmieniany 2 razy
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-06-01, 15:50
Ghost, 2 czujniki ciśnienia masz w podstawie filtra oleju, sa zawsze dwa, czasem trzeci od komputera pokładowego od temperatury oleju, było tam grzebane przy zmianie filtr - to najpierw posprawdzaj złączki kabli do tych czujników. Doczytasz w necie że jeden jest zwierny drugi rozwierny po przekroczeniu zadanego ciśnienia. Nastepnie dokładnie upewnij sie czy dałeś dobry filtr oleju, w silnikach 1.8 mamy taki myk że filtry różnia się w zależnosci od rocznika. Jesli nic nie znajdziesz to koniczenie jedx na sprawdzenie ciśnienia ioleju u mechanika - szkoda ryzykować, jak sie okaze że jest dobre to dalej już na spokojnie poszukasz usterki w okablowaniu tych czujników, samych czujnikach lub w liczniku.
panowie chyba mam problem rozwiązany ale za naprawę wezmę się dopiero w piątek otóż dziś nie mogłem odpalić a jak już odpaliłem to ledwo chodził silnik. po pewnej chwili było wszystko ok i do teraz tak jest. Moje podejrzenie: zaśniedziałe kable będę je sprawdzał (każdego z osobna) bo po 17 latach ma prawo cos sie zepsuć i zaśniedzieć hihi być może z tym czujnikiem jest to samo... pobawie się i dam znać o efektach dziekuje wszystkim za pomoc
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
Ostatnio zmieniony przez Ghost 2010-06-02, 23:24, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: od kosiarki Pomógł: 14 razy Wiek: 34 Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 2254 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-06-03, 17:12
Ghost, to ja czekam na efekty prac bo mam taki sam problem
tylko ze u mnie dodatkowo jest wydmuchana uszczelka pod głowicą
informuj nas o pracach i postepach
ok instalacja sprawdzona - problem z niestabilnym silnikiem się usunął. Kłopot z kontrolką ciśnienia oleju nadal występuje. Mam 2 czujniki ciśnienia oleju: brązowy i jakiś taki w odcieni kości słoniowej. Oba są na kopule filtru oleju. Powiedzcie mi proszę, bo sprzedawca w mechanicznym sklepie dał mi czujniczek koloru SZAREGO. Czy to poprawny? jeśli tak to za którego mam go podmienić? Wcześniej pisałem ale powtórzę: 1,8 Benzyna 90 KM 5-biegowa skrzynia manualna 1993 rocznik. Stan oleju w porządku, pompa w porządku
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
Silnik: PAROWY Pomógł: 10 razy Wiek: 49 Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 733 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2010-06-04, 17:48
Ghost, wymień filt oleju i zobaczysz ze przestanie ci piszczeć a kolor musi byc taki sam albo parametry czyjnika musza byc takie same ja jak kupywałem to taki sam kolor i dzialają dobrze a tez mi piszczało jak zmieniłem filt to przestało
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-06-04, 19:09
czuniki sa na 1.8 i 0.3 bara, tym się należy kierować, kolory w pdróbach mogą się różnić. A z filtrem to już napisałem, sa dwa rodzaje do 1.8 jeden do a drugi od pewnego numeru silnika, i powinni w sklepie dobrać bez problemu.
okej wymieniłem ten czujnik (kosztował 12zł).. made in Germany więc już nie chińszczyzna na kopule miał napisane 1.6-2.0 a orginalny miał 1.8+- 0.2 więc się zgadza. Olej jaki zalałem, to lotos mineralny SAE: 15/w40 zobaczymy jak teraz będzie wyglądać sytuacja kopułki na czujniki dokładnie sprawdzone, że żabki zacisnęły się na blaszce stykowej. W razie komplikacji powiem Wam jak przebiega dalej sytuacja z moim Ventylkiem pozdrawiam i dziękuję wszystkim
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
Vento-Łukasz - filtr mam firmy FILTRON i kosztował 20zł nie znam się jak mówiłem na początku ale w sklepie mechanicznym powiedział mi że jest to dobry filtr do vw Vento
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
nawiązaując do kłopotów z Venciakiem chcę zapytać co mogę zrobić, jeśli zacisk od hamulców ma luzy i strasznie klekocze czy mam go wymienić od razu na nowy? czy nie musze się tym klekotaniem przy dziurach przejmować? bo nie wiem czy to nie jest niebezpieczne? podczas jazdy przy hamowaniu nie ściąga na żadną ze stron a więc hamuje równomiernie, natomiast przy jeździe po dziurach strasznie klekocze. Wachacze sprawdzałem w stacji kontroli pojazdów i powiedzieli mi że wszystko jest spox tam
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
wymiana białego czujnika jednak NIC nie wniosła do problemu... Nadal są kłopoty z "pikaniem". Jutro kupuję brązowy czujnik i wymienię brązowy może to coś pomoże
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
jest to stabilizator napiecia jest on umieszczony w liczniku dzisiaj robilem to samo w sklepie kosztuje okolo 60 zlotych ja mialem jakis tam tranzystro ale jak zamienilem palila sie czujka wody wiec wstawilem go spowrotem mialem nawet foty porobic i porade utworzyc ale nie mialem czasu bo musialem szybko furke zlozyc ale jutro wszystko opisze co i jak
_________________ VW Vento 1.9 D 1Y 64 KM
VW Vento 1.9 TD AAZ 75KM +
Mercedes W210 E 300 136 KM
Silnik: 3.0 D 136KM Pomógł: 16 razy Wiek: 34 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 3004 Skąd: tyle dymu ?!
Wysłany: 2010-06-30, 07:49
Vento-Łukasz, przerabiałem to na własnej skórze wymienilem dwa czujniki oleju filtry kombinowałem na różne sposoby a ojca znajomy w pasku tez to przerabiał i powiedzial o co chodzi podjezd do znajomego elektryka stwierdzil to samo wymienilem tą cześc na taką o podobnych paramaterach czyli takim samym napieciu ale to musi byc originalny stabilizator bo mi piszczek znikł ale paliła sie kontrolka od wody cały czas ale ja nie bede kupował stabilizatora poniewaz musze i tak wymienic licznik bo nie mam z obrotomierzem
_________________ VW Vento 1.9 D 1Y 64 KM
VW Vento 1.9 TD AAZ 75KM +
Mercedes W210 E 300 136 KM
Silnik: od kosiarki Pomógł: 14 razy Wiek: 34 Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 2254 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-06-30, 23:39
Rafik, ja cie rozumiem ale niewiadomo jak jest miedzy benzyna a dieslem bo ty masz dieselka a kolega Ghost, i ja mamy benzyniaki ja u siebie wymieniłem filtr i jest super a ze nie dużo koszt to na miejscu kolegi bym od tego zaczą
Nie miałem dostępu do komputera (zepsuł się), przepraszam. Teraz, gdy mam nowy mogę odpisać: wymiana filtru pomogła (firma Mann a nie polski shit FILTRON ) ale wymieniłem przy tym olej na inny niż lotosa... zapodałem mu orlena dzieki chlopaki... teraz pojawil sie kolejny problem... przy 80-110km/h strasznie wyje jedno z kół (nie potrafię zlokalizować które)... nie jest to silnik, bo gdy "spuszczę z biegu" i jadę na luzie przy tej prędkości nadal wyje... zastanawiam się nad łożyskiem albo oponami (bo od czasu sprowadzenia z niemiec nie wymieniałem opon dopiero teraz planuje wymianę na zimę). Myślę, że jeśli po wymianie opon nadal będzie "wyć" to wtedy podejrzenie padnie na łożysko... dobrze myślę?
Problem nr 2... zauważyłem zwiększone spalanie mojego ventylka (AAM, 1.8 benzynka, 55kW) i przy wcisnieciu do deski pedalu gazu zaczyna sie tak jakby dusić a nie ciągnąć... czy winę mogą mieć pierścienie na tłokach? (tankuję LOTOS 98' Dynamic). Zauważyłem też lekko wachające się obroty silnika, którym towarzyszą czasem krótkie przerwy płynności (jakby gaśnie na ułamek sekundy po czym dalej pracuje). Świece sprawdziłem, mają iskrę a odległość ustawiłem na 0,7mm
Problem nr 3... nie mogę wyeliminować "klekotania" w prawym przednim kole (hamulec... ten aparat, ktory odpychają dwie blaszki z góry i dołu)... przy dziurach strasznie klekocze, czy mam wymieniać cały aparat hamulcowy w tym kole czy co? bo luz jest na bolcach mocujących go tak jakby wyrobiony...
Problem nr 4... Lewe tylne koło ... przy zwalnianiu pedału hamulca da się stamtąd słyszeć taki pisk jakby elementy mechaniczne pracowały na sucho... smarowałem je (oczywiście nie klocki ) ale problem nadal występuje... piszczy zarówno na postoju jak i w jeździe...
Sorki, że o to pytam w tym temacie ale powiem prawdę - nie chce zakładać 100 nowych wątków pozdrawiam i czekam na odpowiedź experci
_________________ ...::: To, co dla innych jest końcem, dla mnie staje się początkiem :::...
Ostatnio zmieniony przez Ghost 2010-09-30, 08:42, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-30, 12:58
Ghost napisał/a:
Myślę, że jeśli po wymianie opon nadal będzie "wyć" to wtedy podejrzenie padnie na łożysko... dobrze myślę?
Tak. Wystarczy teraz jak podelwarujesz jedną stronę odpalisz auto i rozpędzisz do ok 70km/h i ktoś z boku zobaczy czy wyje czy nie.
Ghost napisał/a:
Problem nr 2... zauważyłem zwiększone spalanie mojego ventylka (AAM, 1.8 benzynka, 55kW) i przy wcisnieciu do deski pedalu gazu zaczyna sie tak jakby dusić a nie ciągnąć... czy winę mogą mieć pierścienie na tłokach? (tankuję LOTOS 98' Dynamic). Zauważyłem też lekko wachające się obroty silnika, którym towarzyszą czasem krótkie przerwy płynności (jakby gaśnie na ułamek sekundy po czym dalej pracuje). Świece sprawdziłem, mają iskrę a odległość ustawiłem na 0,7mm
Sprawdz czy przewody, świece, palec, kopułka nie mają swoich lat swietności za sobą.
Ghost napisał/a:
Problem nr 3... nie mogę wyeliminować "klekotania" w prawym przednim kole (hamulec... ten aparat, ktory odpychają dwie blaszki z góry i dołu)... przy dziurach strasznie klekocze, czy mam wymieniać cały aparat hamulcowy w tym kole czy co? bo luz jest na bolcach mocujących go tak jakby wyrobiony...
Pewnie wina wyrobionych blaszek
Ghost napisał/a:
Problem nr 4... Lewe tylne koło ... przy zwalnianiu pedału hamulca da się stamtąd słyszeć taki pisk jakby elementy mechaniczne pracowały na sucho... smarowałem je (oczywiście nie klocki ) ale problem nadal występuje... piszczy zarówno na postoju jak i w jeździe...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum