Witam! Mam taki problemik przy nawet małym skręcie w lewo podczas jazdy tak od 70km/h coś mi wyje, buczy z przodu po stronie kierowcy czy to łożysko?? Przy skręcaniu w prawo tego nie ma.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-03-30, 16:25
Miałem coś podobnego w zimówkach. Opony były już strochę stare i to był ich ostatni sezon. Trochę huczały ale gdy wchodziłem z większą prędkością w zakręt to dopiero było wycie. Oczywiście było tak zarówno przy skręcie w lewo jak i prawo. Zmieniłem opony na letnie i wszystko mineło.
W sumie dwie rzeczy mogą huczec...opona lub łożysko.
W swoim życie przejeździłem juz kilka łożysk ale zawsze gdy zaczynały siadac to było je słychac w czasie normalnej jazdy na wprost
Silnik: 2,5 V6 x25xe Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 258 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2010-03-30, 18:50
Paweł J. napisał/a:
zawsze gdy zaczynały siadac to było je słychac w czasie normalnej jazdy na wprost
nie wiem jak jest w ventylku ale z moich przyklrych doświadczen z fordem to było troche inaczej jak mi siadały łożyska przednie dwurzędowe to było tak, ze słyszałem huczenie przy skrecie w ktoroś strone... tylko ze u mnie to piasta była już do d... i psuła łożyska kupiłem nową piaste i porządne łożysko i juz 40 tys spokój z przednim łożyskiem
wiec moze być ze to łożysko, ale sprobuj jak pisze Paweł zmienić opony i moze przestanie
_________________ Tutaj chodzi o pasje tutaj chodzi o siłę tutaj chodzi o moc...:)
W swoim życie przejeździłem juz kilka łożysk ale zawsze gdy zaczynały siadac to było je słychac w czasie normalnej jazdy na wprost
potwierdzam jak najbardziej...też zjechałem trochę łożysk ale zawsze wycie było na wprost a przy skręci a jedną ze stron w zależności które to łożysko wycie znikało...bynajmniej u mnie
zobacze najpierw zmienie jutro przednie koła na zimowe i zobacze czy będzie tez tak wyć jeśli tak to wtedy będe stawiał na łożyska jeśli przestanie to pozostanie tylko przemienić opony.
Mati_89, chodzi Ci o nabicie prasą czy całą wymianę?u mnie było 20 dychy ale to chyba po wyjęciu i zawiezieniu na miejsce do warsztatu
może z 50 zł by Ci wyszło jak z rozebraniem itp
_________________ GRUPA MAZOWIECKA
Ostatnio zmieniony przez devill4 2010-03-30, 20:43, w całości zmieniany 2 razy
no to jak napisałem wyżej z 50 do max 100 no chociaż mi się chyba zdaję że do 100 nie powinny się takie koszta zbliżyć bo sumie to tam wielkiego rozbierania to nie ma
_________________ GRUPA MAZOWIECKA
Ostatnio zmieniony przez devill4 2010-03-30, 20:46, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-03-31, 10:48
Przy rozbieraniu trzeba się trochę namęczyc no i prasa jest bardzo przydatna. Kolejna sprawa to geometria. Ktoś może odkręcić amortyzator u dołu (łatwiejsza wymiana) i wszystkie ustawienia idą w las. Jak np wykręcisz piastę z amortyzatorem i łożyskiem to zachowasz geometrię....tak to wygląda:
Co do linku...hmmm....jakieś 4 lata temu wymieniałem komplecik na przodzie...w lewym kole był FAG a w prawym Optimal A.....FAG rok temu na wiosnę już się odezwał i w zimie zastąpiłem go SKF-em....a Optimal nadal śmiga. Tylko podkreślam, Optimal z wybitym A na łożysku. Jak mi jakieś łożysko padnie to tylko SKF-chyba jedyna firma ciesząca się idealną opinią....no moze jeszcze Ruville.
Paweł J., no tak masz racje zapomniałem o geometrii
u mnie na FAG przód chodzi jedno robiłem sam drugie prasą i oba chodzą dobrze a przez ten rok parę tysięcy przeleciał samochód
Mati_89, no raczej już innego wyjścia nie masz tylko trzeba jeszcze dojść które to bo odgłosami nie za bardzo idzie się kierować ja się w ten sposób nadziałem i zmieniłem 2 przednie a tylko jedno było do dupy
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-03-31, 19:40
devill4, FAG zły nie jest...kilkadziesiąt tysięcy na tym zrobisz, ale rózne opinie czytałem na temat tej firmy....no i ja osobiście także FAGa zajeździłem.....wytrzymał ok 60 tys i zapewne ten Optimal tez niedługo mi się sypnie....i teraz tylsko w stronę SKFa uderzam
każde dobre dopóki chodzi
ja miałem do wyboru albo szmelc tani albo coś z lepszej póki czyli FAG i jeszcze coś droższego mi proponowali ale już nie pytałem co to bo ponad 100 PLN
no nie mów ja też się będę brał za dupę
ten SKF naprawdę jest za co chwalić? coś mi ta nazwa mówi ale już sam nie wiem skąd ja to kojarzę...bo chyba też na próbę wstawię takie zobaczymy co dłużej pociągnie
devill4, SKF części VW kładzie na pierwszy montaż. Jedne z najlepszych czesci. Natomiast OPTIMAL wytrzymał u mnie 8 tyś km i zostały mi 4 wałeczki z małego łożyska w tylnym kole.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-03-31, 21:15
ventylek86 napisał/a:
Paweł J., nie pamietam. ale za kpl na 2 koła wyszło 30zł
No to bankowo nie był to Optimal A
Już o tym pisałem....na łożysku masz wybite A, B lub C....to jakby klasy....tylko A trzyma poziom...reszta to poza gatunek....ja mam A w 3 kołach i żadnego nie zajechalem...mechanik mnie o tym oświecił....skoro optimale kazdemu padają po miesiącu czy dwóch to czemu i mnie to lata 4 lata jest chyba w tym jakiś sens takze na forum golfa trafiają się przypadki gdzie ludzie tłuką na nich dziesiątki tysięcy km
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-03-31, 21:45
devill4 napisał/a:
Paweł J., łożyska to sam robisz czy warsztat?
W warsztacie....mam rzetelnego i w miarę taniego majstra...poza tym nie mam prasy do łożysk....a byle błąd i łożysko można wbić krzywo więc wolę nie ryzykować....w styczniu za wymianę łozyska SKF (96 czy 98zł) zapłaciłem 120zł z robocizną przy czym był wyciągany amorek po to by nie tracic geometrii więc....więc chyba za 20 zł warto
no kurde jak za 20 zł to nie ma co sobie rąk brudzić
przydałby się taki zaufany mechanior bo tak to strach ventkę komuś dać i ostatnio sam się dlatego z rozrządem bawiłem
ja robiłem domowym sposobem zamiast prasy stare łożysko i się wszystko ładnie pięknie złożyło a na prasie właśnie czasem jak ktoś się nie zna może przesadzić z dociskiem i łożysko szlag trafi...rożnie to bywa i różne rzeczy słyszałem
Pany wracając do tematu to rozmawiałem dziś z jednym mechanikiem i twierdził że takie wycie przy skręcie w lewo może też być spowodowane przez skrzynie ( a moje jest już walnięta bo terkocze na wstecznym)?? Jest w ogole taka możliwość??
ps. Dodam że przy wbiciu na luz i wciśnięciu sprzęgła też jest to samo
Byłem dzisiaj u mechaniora on twierdzi że to jednak skrzynia i wstepnie umówiliśmy sie na poniedziałek na wymiane w sumie to dobrze że postawił na skrzynie bo i tak planowałem wymiane ze względu na ten wsteczny. Gożej jak się okaże po wymianie że to nie skrzynia ale to już jego problem wtedy będzie
no i tak jak obiecałem pisze relacje z odbioru furaka. Wiec tak byłem dzis odebać autko a tu zonk mechanior mówił że wymienił skrzynie wyje dalej wymienił łożysko przód strona kierowcy wyje dalej w akcie desperacji wymienil łożysko tył lewa strona bo prawa sam wymieniałem i rozłożył ręce bo wyje dalej nie wie co to może być : i co tu dalej pany robić? już takie nerwy mam że chyba zaraz ventyl na allegro ląduje bo już do niego sił nie mam
Przegłuby to raczej wykluczam całkowicie mam jeszcze jedna opcje ale taż mało mom zdaniem realną na postoju zauważyłem że przy małym skręcie kół słychać taki jakiś szum przy pompie wspomagania pasek jest luźny musze go spróbować naciągnąć bo przy maksymalnym skręcie kół to całkiem piszczy na postoju może to od tego sam juz nie wiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum