Wysłany: 2011-04-22, 16:20 Skoko otwiera się szyberdach
Witam, a więc mam taki problem, szyberdach jest elektryczny i ...
Po naciśnięciu szyberdach troche się otworzy, po czym trzeba puścić poczekać chwile i znowu troche itd. Przy zamykaniu tak samo. Szyberdach ma jak dobrze pamiętam 2 opcje czyli otwarcie proste oraz do góry tył.
Co to może być ? Wygląda to jakby jakiś kondensator się nie ładował czy coś. Macie pomysły ? Ale wątpie aby tam jakieś były kondensatory bardziej bym stawiał że to jest na stałe pod napięciem. Tylko co to może być ?
Ostatnio zmieniony przez VEndriuV 2011-04-22, 16:24, w całości zmieniany 2 razy
a może ciasno chodzi i nie daje rady silniczek albo co gorsza któryś mechanizm źle chodzi
najlepiej sprawdź ręcznie czy w miarę płynnie idzie pod tą zaślepką plastikową koło przełącznika od szybra jest dziura na klucz imbusowy(przy silniku od szyberdachu albo raczej w silniku) i tam sobie kręcisz byle nie na siłę
gdy kręce idzie w miarę. Łatwo nie idzie, ale nic nie haczy itd. Więc to chyba wina silniczka. Bo nawet jak daje na otwarcie i mu pomagam czyli pcham szyberdach to i tak nic. Zna ktoś może jak się zwierają piny w kostce od przycisku ? Bo chciałbym także go wykluczyć i zewrzeć kablekiem czy wtedy się otworzy.
le stawiam na przekaźnik termiczny, który jest uszkodzony. Może wymienie silniczek i się okaże.
Gdzies juz o tym pisalem, w silniczkh sa bezpieczniki, 2 takie pomaranczowe wlutowane. jak je wymienisz problem zniknie. Mozesz sprawdzic czy to to zwierajac je.
ja ją odlutowałem ale ja mam całkiem inny układ, gdyż ja mam silniczek Bosha z roku 95. Ale u mnie padł jakiś układ Siemensa gdyż on odłaczał, ale także chyba kupie inny tylko nie wiem czy pasują te stare silniczki do mojego Vento.
Ale dzięki za pomoc.
Ostatnio zmieniony przez VEndriuV 2011-04-26, 11:15, w całości zmieniany 1 raz
piotrek_inf, a gdzie takie bezpieczniki dostać bo to jakieś dziwne z tego co na zdjęciu widać
bo u mnie nie działał po wymianie szyberdachu...odkręciłem tą płytkę lekko odchyliłem potem palcem docisnąłem i nagle o dziwo zaczął chodzić a jak ja wczoraj podsufitkę założyłem to skurczysyn już nie chce zagadać aby robi pyk i stoi
po prostu możesz je zmostkować, i powinno chodzić. Jeżeli nie to nie wina bezpiecznika. Co to oznacza zmostkować. Te piny które do niego wchodzą po prostu je połaczyć przewodem se sobą.
niestety to chyba nie to...płytki nie odlutowałem bo nie mam póki co odsysacza cyny ale przecież na górze wychodzą styki więc zmostkowałem oba przewodem i dalej to samo wciskam przycisk jeden z trzech przekaźników? tych na płytce pyka i to by było na tyle działania szybra a chodził prawie 2 tyg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum