Witam wszystkich serdecznie,
dzisiaj w Katowicach na ul 1-go Maja miałem wypadek. Wpadłem w poślizg po czym wylądowałem na torach tramwajowych. Na cale nieszczeście Ventka zawiesiła się na torach, wiec szkody są dosyć duże. Co dokładnie się stało to nie wiem, bo auto czeka na swoja kolej u mechanika, ale napewno misa olejowa poszla, bloki od silnika, najprawdopodobniej skrzynia biegow tez będzie do wymiany ;/ Moje pytanie dotyczy sprawy, czy mogę do sądu podać osobę, tudzież firmę odpowiedzialną za odsnieżanie drogi? Albo w jakiś inny sposób otrzymać jakieś pieniądze? Z tego co mówił mi laweciarz to w tym miejscu co miałem wypadek bardzo często dochodzi do podobnych sytuacji. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Silnik: 1,8 Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3720 Skąd: LZA
Wysłany: 2010-01-07, 18:54
co do odszkodowania to nie dasz rady gdyz w kodeksie masz ze predkosc powinna byc dostosowana do warunków na trasie i jak to zgłosisz to mozesz jeszcze dostac mandat za stwarzanie niebiezpieczenstwa
_________________ Noga z gazu!
Lepiej stracić minutę życia ,niż życie w minutę!
dokładnie jak pisze czarnysauber, wtedy będą Ci szukać czy opony miałeś w dobrym stanie, czy Vento było w 100% sprawne, itd ... i na koniec jak nic nie znajdą to Ci powiedzą, że się nie dostosowałeś z prędkością do warunków i jeszcze Ci mandat dadzą ...
_________________ Spełniaj marzenia, bo życie jest krótkie.
To nic nie zgłaszam. Dzięki za rady. Teraz tylko musze zaczekać co powie mi mechanik, czy lepiej będzie kupić cały silnik, czy wymieniać poszczególne elementy...
Moje pytanie dotyczy sprawy, czy mogę do sądu podać osobę, tudzież firmę odpowiedzialną za odsnieżanie drogi?
nie no rozwaliles mnie. Naprawde przykro mi z zaistnialej sytuacji ale nie opanowales fury to do kogo masz pretensje?? Zaskarz matke nature ze zima jest i snieg pada, Pogodynki bo ci nie powiedzialy ze bedzie padac i bedzie slisko, Pana Boga ze tak cie doswiadczyl i jeszcze pelno osob co magly miec cos z tym wspolnego
Ciesz sie ze ciebie nikt nie ukaral za spowodowanie zagrozenia albo nie podal do sadu za uszkodzenie trakcji tramwajowej albo za straty zspowodowana zablokowaniem ruchu tramwaju.
_________________ VW VENTO 1.9GTD 94r.
Ostatnio zmieniony przez babyy82 2010-01-07, 19:25, w całości zmieniany 1 raz
No ale dlaczego prawy pas był ok, a połowa lewego nie? Wg mnie jak nie ma informacji, że drogi utrzymywane są na biało, to powinny być czarne. Może się mylę, ale mimo wszystko tak mi się wydaje. a co do opanowania do nie bylo opcji żeby z tego wyjść, zakręt troche ostry, dodatkowo z górki, samochody na prawym pasie, ludzie na chodniku, więc wg mnie wybrałem najmniejszą szkodę. Tylko myślalem, że auto zakopie się w sniegu koło torów, bo nawet troche go tam było.
Za zatrzymanie ruchu tramwajów będę miał potrącone z OC, a policja sama nie chciała przyjechać( motorniczy dzwonił) bo stwierdzili, ze jak nie ma kolizji to są niepotrzebni...
Ostatnio zmieniony przez giewuzet 2010-01-07, 19:32, w całości zmieniany 1 raz
No ale dlaczego prawy pas był ok, a połowa lewego nie? Wg mnie jak nie ma informacji, że drogi utrzymywane są na biało, to powinny być czarne. Może się mylę, ale mimo wszystko tak mi się wydaje.
spróbuj zrozumieć drogowców, jeśli pada śnieg to nie da się utrzymać wszystkich dróg na czarno, jest to po prostu niemożliwe, drogi musiały by być podgrzewane ... a z tego co widzę, to w ostatnich dniach prawie wszędzie są obfite opady ...
_________________ Spełniaj marzenia, bo życie jest krótkie.
dowiedz się konkretnie co zostało uszkodzone i ile naprawa wyniesie. Bo jak się okaże że za całość musisz wyłożyć 3 tysie jak nie więcej to co zrobisz?
dowiedz się konkretnie co zostało uszkodzone i ile naprawa wyniesie. Bo jak się okaże że za całość musisz wyłożyć 3 tysie jak nie więcej to co zrobisz?
giewuzet, możesz skierować sprawę na drogę sądową, ale i tak nie wygrasz. Wszystko jest proste. Wmówią Ci, że nie dostosowałeś prędkości do panujących warunków i tyle. Jeżeli masz masę zdjęć popierających fakt zdarzenia drogowego do którego doszło to możesz coś dowodzić, ale i tak sprawa spełznie na niczym.
Powodzenia i życzę taniego i szybkiego doprowadzenia samochodu do stanu używalności
1 maja to rzut beretem od 3 maja gdzie pomieszkuje A gdzie to dokladnie wypakowales? Bo blizej rynku to robili remont i tam nie da sie powiesic na torach bo sa rowno z jezdnia. I w ktora strone jechales. Jakbys rozwalil kolo na jakiejs dziurze to by byla dosc duza szansa na odszkodowanie, a ze bylo slisko... no bylo, zima .
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
1 maja to rzut beretem od 3 maja gdzie pomieszkuje A gdzie to dokladnie wypakowales? Bo blizej rynku to robili remont i tam nie da sie powiesic na torach bo sa rowno z jezdnia. I w ktora strone jechales. Jakbys rozwalil kolo na jakiejs dziurze to by byla dosc duza szansa na odszkodowanie, a ze bylo slisko... no bylo, zima .
Jechałem przez Zawodzie i dokładnie jak sie zjeżdza z wiaduktu nad Murckowską, co jest zakręt, spadek w dół i trochę dalej przystanek tramwajowy Akademia Ekonomiczna, tam podobno strasznie często auta wypadają.
Dobrze, że miedzy torami nie robią fosy.... zamiast jako tako to wyrównać żeby uniknąc takiej sytuacji jak ta, to nie, fuszera i tyle odwalona przez niezawodnych budowlańców.. :/
no szkoda ale zrobisz auto i dalej heya, co do sianka to najpierw analize zrobia ile jechales jak za duzo to zapomnij co do nieodsniezonej drogi tez zapomnij a rowy po miedzy torami sa po to zebys w przystanek nie wjechal wychamowuja no i zeby bylo latwiej wymieniac je
_________________
Ostatnio zmieniony przez lesny1982 2010-01-08, 13:48, w całości zmieniany 1 raz
Jak Ty tam wjechałeś? Widzę że droga jest dosyć daleko więc trochę przesadziłeś z prędkością. Całe szczęście że tylko tak się skończyło, bo mogło się skończyć dużo gorzej
Wrzucilbym wsteczny i wyjechal. Z takim tarpanem... wszedzie wyjade
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Powiem tyle, 60 km/h nie jechałem a wjechałem tak: był zakręt z górki, bo tam jest wiadukt. Wpadlem w poślizg i nie dało się nic zrobić, bo dodatkowo był korek do światel, samochody na prawym pasie, ludzie na chodniku, więc wpadłem na tory i wszerz torów mnie na dół pociągnęło, aż się zatrzymałem...
Ostatnio zmieniony przez giewuzet 2010-01-08, 23:37, w całości zmieniany 1 raz
może i by dał 2 auto i na hol xD a tak tylko ludzie sie spoznili do pracy hehe nie no zarty zartami:) ale tu nei ma nic do smiechu spory koszt jednym slowem ma;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum