Siedzę na forum już od pewnego czasu jednak jakoś nigdy nie mogłem znaleźć czasu by zaprezentować mój dupoVWóz... Czas to nadrobić.
Prezentowane Vento nabyłem drogą kupna 23.07.2009 na giełdzie w Łodzi... Z pewnością w tym miejscu wielu z was popuka się w czoło i pomyśli 'Czy z tym kolesiem jest coś nie tak?!' Odrazu odpowiem - tak. Jednakże wracając do auta i formy jego zakupu - oczywiście słyszałem też opinię o giełdach i samochodach jakie można tam nabyć dlatego też zawitałem tam z znajomym mechanikiem, który serwisuje samochód mego dziadka od tylko im znanych czasów, aby ocenił rzeczywistą wartość samochodu oraz bez gotówki aby nie stać się ofiarą oszusta. Oczywiście przed wyjazdem wertowałem wszelkiego rodzaju ogłoszenia poszukując odpowiedniego samochodu. Muszę w tym miejscu przyznać iż nigdy w tych poszukiwaniach nie rozważałem zakupu Venta. Wynikało to z różnych powodów, głównie ograniczonego budżetu [trochę ponad 10k, w tym 8k na samochód, - reszta na niezbędne inwestycje po zakupie], ograniczonej odgórnie pojemności silnika [jestem młodym kierowcą więc siła wyższa nie chciała zezwolić na jednostkę większą niż 1.6 argumentując] czy też poszukiwaniem 3 drzwiowego hatchbacka z 2 wyjątkami. Zatem w kręgu moich zainteresowań były wszelkiego rodzaju Civic'i, Golfy III, czy np Vectra II lub [o zgrozo!] BMW 316. Po długich i średnio owocnych poszukiwaniach wybrałem się na wyżej wspomnianą giełdę gdzie wiele samochodów okazało się w nie najlepszej kondycji lub były naznaczone nierealną ceną. W czasie gdy dziadek próbował mi wcisnąć Fabię 1.4 z gazem [którego absolutnie nie chciałem, przecież gaz niszczy silniki, zabiera moc itd.!] a ja sam rozważałem sensowność planowanego zakupu Civica na belgijskich blachach a cała nasza trójka kończąc 2 rundę wokół samochodów skłaniała się powoli ku autu w celu powrotu do domu mechanik o którym pisałem wyżej zapytał się mnie czy widziałem to auto i czy by mnie takie interesowało. Tak właśnie poznałem moją Ventkę. Auto zostało poddane surowej ocenie fachowca, który po cichu podpytywał mnie czy interesował by mnie ten samochód. Po mimo kilku niedociągnięć [np. małe ognisko rdzy] oraz nieco większego silnika niż planowany Ventka zdała test po czym została zabrana na jazdę próbną, po której postanowiliśmy sfinalizować transakcję. Z wyjściowej ceny udało się utargować 1.5k i rozmowy zakończyliśmy na 9.5k [ z dzisiejszej perspektywy dałbym trochę mniej jednak nie ma czego rozpamiętywać]. Niestety jak wyżej wspomniałem z obawy o bezpieczeństwo nie mieliśmy ze sobą pieniędzy tak więc należało się udać do mego rodzinnego Tomaszowa i tam dopiąć wszelkie szczegóły formalne. Po udanej operacji odwiozłem już byłego właściciela Ventki z powrotem do Łodzi - to były moje pierwsze kilometry tym samochodem i od razu poczułem, że jest to samochód dla mnie. Jako, że zdjęcia były zrobione niedługo po zakupie zakończę na tym mój wywód a dalsze ciekawe losy Ventki przedstawię w innym terminie, chyba że kategorycznie mi tego zabronicie. Z dzisiejszej perspektywy powiem tylko iż byłem głupi. Byłem głupi chcąc kupić np. 3. drzwiowego hatchbacka z glebą i bez gazu. Dlaczego? Sedan jest dużo bardziej pakowny co już nie raz mi się przydało, 5 drzwi komfortowa bo nie trzeba wysiadać żeby kogoś wypuścić i przebiega to względnie szybko, normalne zawieszenie perfekcyjnie sprawdza się w moim mieście gdzie obecnie dziura goni dziurę i nawet sprawny slalom nie pomaga a i do lasu można czasem wjechać oraz gaz jak na moje potrzeby jest perfekcyjny gdyż ze względu na to że jestem młody nie nacieszyłem się jeszcze jazdą samochodem i chcę jeździć jak najwięcej a za 100 przemieżam ok. 450km bez wizyt na stacji.
Tak więc przedstawiam wam moją Ventkę
Na początek trochę teorii
Silnik:
1.8 [66kW], 90 KM, 145 Nm / 2500 obr., zagazowany [butla 60l]
Przebieg: 158000 [w momencie zakupu - 151000], przypuszczam że może być cofnięty - zbyt wyślizgana kierownica
Planowane modyfikacje:
-Doprowadzenie do jak najlepszego stanu
-Instalacja pilota do centralnego
-Zakup dywaników
-Wymiana głośników
-Wyciszenie wnętrza
-Zakup ładnych felg na lato
-Zakup i montaż wyciszenia maski [?]
-Przyciemnienie przednich lamp [?]
Prace konserwacyjne:
-Wymiana akumulatora
-Naprawa czujnika ABS
-Wymiana pękniętej [już w momencie zakupu] tylnej lampy
-Wymiana wężyka z układu chłodzenia
-Wymiana wiosełka w drzwiach od strony pasażera
-Zaspawanie łączenia tłumika środkowego z wydechem
-Lakierowanie [odebrany w zeszłym tyg, o tym może później ]
Planowane prace - jeszcze teochę zostało, same pierdoły.
Silnik: Połykacz Uno Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 887 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-03-04, 12:30
bardzo ładny okaz Na takiego polowałem na początku - w tym kolorku, tylko diesla
No ale ze mnie po 3 miesiącach się nie udalo a polowałem tylko na Vento, to kupilem innego, mojego obecnego Kolorek moj ulubiony - butelkowa zielen - coś pieknego
No cóz tak to jest, jedni szukają a nie znajdą - drudzy nie szukają w wręcz nie chcą a znajdą taki okaz
Dobra baza do modów
Mam nadzieję że będziesz ładnie skrzętnie informował nas poprzez to forum o swoich poczynaniach z Ventką
witam kolege - furaczek ładniutki naprawde i wyposażenie fajniutkie
- a monolog - wymiata
co do gazu - przesiadz sie teraz na samoch bez niego - to zobaczysz zalety gazowni dopiero
czekam na wiecej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum