Wysłany: 2010-11-17, 19:41 po wjechaniu w wodę gaśnie
Witam mam taki problem gdy 2 dni temu wybrałem się na stacje benzynową i jadąc na nią wjechałem w kilka kałuż i po dojechaniu do CPN-NU samochód zaczął wariować gasną przerywał nie chciał zapalić poczekałem około 30 minut samochód normalnie odpalił jednak po dodaniu gazu nie równo pracował silnik czy to może być winna zalania rozrusznika lub alternatora lub innej przyczyny proszę o pomoc
Silnik: 1.9 TDI AHU Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 3063 Skąd: LLE
Wysłany: 2010-11-17, 19:55
wydaje mi się że jest to spowodowane tym że woda zalewa cewke zapłonową lub jakąś część ukł. zapłonowego. W moim byłym bencie tak było jak wjechałem w jakąś większą kałuże. Ale niech inni się wypowiedzą może nie mam racji
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-11-17, 22:06
U mnie co prawda nie ma osłony pod silnik i zapierdzielam po wodzie ile wlezie ale wiem jak to znosi niedomagający osprzet elektryczny....wystarczy troche wilgoci i jest zonk....coś musisz miec na wykończeniu.
U mnie co prawda nie ma osłony pod silnik i zapierdzielam po wodzie ile wlezie
do naszych autek osony sa zbedne tam nawet do konca nie ma co zalac no chyba ze glebowcom miroor, podstawowe rzeczy czyli kable WN , palec i kopulka - ale ja bym stawial na kopulke - odpal i popryskaj woda po niej i zobaczysz co sie bedzie dzialo
Silnik: od kosiarki Pomógł: 14 razy Wiek: 34 Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 2254 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-11-17, 23:35
zlotykamil napisał/a:
odpal i popryskaj woda
dokładnie nalej wode w butelke z dozownikiem takim jak do mycia okien jest płyn i psiuknij kilki razy na cewke jak zacznie sie dziac jak ci sie dzialo to znaczy ze ja zalewa moze byc gdzies peknieta, jak bedzie ok to psiuknij na przewody WN (najlepiej w nocy bo jak beda do du... to beda przebicia i iskierki, a jak dalej nic to zostaje popsiukac na kopółke. wody kolego nie żałuj ale tez nie lej z wiadra
powodzonka
ja mam tak podobnie jak mirror. Ze jak sa deszczowe wilgotne dni to moje Vento nie chodzi jak powinno. Chodzi prawie tak jak disel i mocy mu brakuje. Jak sie rusza to strasznie dlugo na pol sprzegla trzeba. Dopiero jak jest cieply to ok. I jak jade to musze omijac wszystkie kalonki bo inaczej zaczyna inny byc odglos silnika. Tak jak by moze swiece nie palily wszystkie
Ostatnio zmieniony przez Krzysiek9042 2010-11-22, 20:45, w całości zmieniany 2 razy
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-11-22, 22:20
Krzysiek9042, zerknij do kopułki...miałem podobnie....czyszczenie pomaga na 2-3 tygodnie, ale ogólnie trzeba kupić nową wraz z palcem....komplet Beru to 45zł po zniżkach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum