potrzebuję najlepiej jakiejś foto porady do tego tematu bo chyba się prawy tłoczek zapiekł...
ile czasu wam zajmuje regeneracja + wymiana tarcz i klocków ?
od początku: jak zdemontować zacisk, w szczególności interesuje mnie jak i gdzie wykręcić wężyk od płynu i czym najlepiej zaślepić? czy trzeba później wszystko odpowietrzać? O wyjmowaniu tłoczka już troszkę poczytałem, i mając sprężarkę nie sądzę żebym miał z tym problem(chyba że mocno zapieczony jest) Jak i czym powyjmować te gumowe uszczelnienia? czym przesmarować nowe gumki i jak je założyć? I przy okazji jak prawidłowo założyć klocki? coś tam trzeba jeszcze smarować czy konserwować?
Dodam że mam tarcze wentylowane.
no dobra, to co do klocków, a jak chce wyjąć cały zacisk? wężyk od płynu wykręcić przy samym zacisku? czym go zaślepić żeby płyn nie uciekał? odpowietrzać później cały układ hamulcowy trzeba?
Panowie, mam takie pytanie co się robi jak się zacina zacisk hamulcowy bo ostatnio na hamowni mi gość powiedział że coś mi trzyma w prawym kole z przodu, ale po chwili puściło.
to trzeba prowadnice zacisku przesmarować?! ( jak tak to jakim smarem) czy gumki na tłoczku wymieniać poratujcie, każdą sensowną odpowiedź nagrodzę plusikiem
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 41 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-04-25, 18:46
Musisz rozebrać i najlepiej wyciągnąć tłoczek, bo może jest porysowany, jak nie to wymienić wszystkie gumki, przesmarować smarem miedzianym i po kłopocie.
znaczy smarem miedzianym przesmarować tłoczek i te dwie gumki przy nim czy użyć specjalnego smaru do tłoczków i cylinderków a miedziany dać tylko na prowadnice jarzma od klocków ?
Silnik: 1.8 GLX Pomógł: 29 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Kwi 2012 Posty: 2825 Skąd: Zielona Gora
Wysłany: 2012-04-25, 21:01
Najprawdopodobniej kolego zapiekly Ci sie prowadnice zacisku bo tloczek raczej ne bo przeciez on jest w plynie, i kolega Hormon ma racje kup smar miedziany i przesmaruj jest cos takiego 100ml kosztuje do 15zl, smaruje sie nim to co moze sie zapiec czyli nawet warto smarowac nim sruby
właśnie tak myślałem że tłoczek raczej nie, i wolał bym uniknąć jego wyciągania, o ile nie leje płynem to go nie będę zaczepiał i zrobię tak jak radzisz, Dzięki za pomoc koledzy
dołącze sie do tematu jesli mam klocki nierowno zuzyte na jednej tarczy, jest to normalne zjawisko? (tloczek cisnie z jeded klocek drugi nie dostaje takiej sily aby trzec) czy jest to wina tloczka?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-04-26, 14:23
kawes, to nie jest normalne zjawisko. Wcześniejsze klocki tak mi właśnie siadły, że jeden się skończył, a drugi do połowy był tylko starty. Zewnętrzne klocki się ścierały, a te od środka już nie. Powodem były.....hmmmm....jak to nazwać....takie jakby tulejki w zacisku. Trzeba było je wybijać mimo iż powinny chodzić luźno. Były wybite, wszystko przesmarowane i teraz kończy mi się kolejny komplet klocków i oba idą równo.
EDIT........................................
chodzi mniej-więcej o przesmarowanie elementów 6,7,12
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum