Wysłany: 2012-01-02, 21:00 Zatrzaśnięte drzwi = duży problem
Ostatnio mam problem z drzwiami
zatrzasnęły mi się drzwi zaczeło mi się to dziać od tego jak wyczyściłem i przesmarowałem zamki białym smarem.
Po tym czyszczeniu zatrzasnęły mi się najpierw kilka razy drzwi kierowcy i z tyłu z lewej strony ale jakoś dociskając drzwi zamek puścił i drzwi się otworzyły.
Ale ostatnio drzwi z prawej strony z tyłu zamknęły się na amen dlatego przeczyściłem zamki jeszcze raz i popsikałem wd40 ale niestety drzwi kierowcy ostatnio zatrzasnęły się już całkowicie;/ i tak mam zatrzaśnięte drzwi od kierowcy i z tyłu z prawej strony
Może macie jakieś pomysły co z tym fantem zrobić bo wsiadanie od strony pasażera jest dość wkurzające
_________________
Ostatnio zmieniony przez arek07 2012-01-02, 21:01, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2012-01-03, 12:15
Tak jak Leśny mi polecił podłączam się pod temat u mnie sytuacja podobna drzwi sobie śmigały jak nowe aż tu nagle wstaje rano i patrze, że nie da się otworzyć, więc hops do środka no i niemałe zdziwienie bo było to samo, centralny porusza ryglem w górę i dół myślałem, że to może te wodziki spadły, ale z zewnętrznej i wewnętrznej na raz ? Dodatkowo problemem jest to, że są zamknięte i nawet tej tapicerki nie idzie ściągnąć, chyba będzie trzeba kroić listwę i wsadzać pod uszczelkę, ale teraz pytanie czy ciągnięcie wodzika listwą da coś skoro najprawdopodobniej to nie wodzika wina bo raczej nie spadłby z 2 klamek na raz . Kolego Arku a może ten smar blokuje w jakiś sposób mechanizm zamka, wiem, że to idiotycznie brzmi no ale spotykałem się ze smarami o takiej gęstości, że przy minimalnie niższej temperaturze zamieniały się w beton.
Poprzedniej zimy mialem problem z drzwiami od kierowcy bo nie chcialy sie otworzyc. Jesli smarowales zamek to masz swoja odpowiedz. Na to pomaga cieply garaz albo goraca woda i polanie okolic klamki/zamka. Musi puscic. Pozniej trzeba powycierac bo drzwi przymarzna na amen
Po prostu smar gestnieje i powoduje to, ze przy pociagnieciu klamki lapka zamka nie chce sie calkowicie podniesc i dalej chwyta za metalowy zaczep w karoserii.
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-01-03, 14:54
Mi się przydarzyło takie coś po umyciu auta. Postał przez noc a rano nie chciały się otworzyć. Po jakimś czasie się otworzyły to znowu nie mogłem zamknąć.
Opalarka w łapę i grzałem po całym zamku i we wszystkie otworki. Później odmrażacz gdzie się tylko dało i na razie był spokój w czasie przymrozków.
już znalazłem jedną z przyczyn problemu z klamkami oprócz użycia białego smaru
klamki od polo bo takie mam założone są minimalnie mniejsze i ten cyngiel od zamka jest troche bardziej napięty co powoduje że zamek nie trafia w zapatki
postaram się wrzucić jakieś fotki w czym rzecz
_________________
Ostatnio zmieniony przez arek07 2012-01-19, 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum