Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-03-19, 19:54
Ja bym Ci radził robic, ja tez miałem do zrobienia podłoge, błotniki maske i klape. Powioli wszytko robie, mimo ze sie ucze to jakis tam grosz jest. Jakies tam naprawy po sasiedzku i tu stówka tam 5 dyszke i zawsze sie na cos uzbiera. W ciagu dwóch lat zrobiłem mu mache, klape oba błotniki, podłoge, i takie tam duperele. Z elektryką...? No coż, do tego potrzeba cierpliwosci. Z szyba mozeliwe ze poprostu linki musisz wymienic, u mnie tez prawy tył mi nie działa, ale to poprostu taki sisuiek wyskoczył z prowadnicy i dlatego nie chciała sie podnosic. A juz kupiłes z uszkoadzona szyba, czy po bracie tak zostało...?
mich_616, nie opłaca się sprzedawać wiem to z autopsji też miałem dużo do roboty i nadal jest ale progi zrobiłem,silnik elegancko chodzi, zostało mi blachę ogarnąć i pomalować go ale powoli do przodu i będzie dobrze wiesz jak zrobisz sam to wiesz na czym stoisz a jak kupisz to możesz też trafić na takiego samego więc szkoda sprzedawać ja dałem 2500zł na mojego 1,5 roku temu a włożyłem przez ten okres ponad 1500zł wiec nie ma sensu sprzedawać
Ze wszystkim niema problemu jesli tylko czesci bede mial, mam zaprzyjazniony warsztat, z tym ze blachy tam nie zrobia zabardzo tak na elegancko to samo z malowaniem a to by sie ventce przydalo najbardziej.Kruchy69, szyba uszkodzona po bracie. Wczesniej nim moj tatko jezdzil ale kupil sobie co innego z tym ze sentyment mu do auta zostal bo to jego pierwsze ktore go nie zawiodlo nigdy wiec zawsze wesprze hrubek18, rozmawialem z tata nawet o sprzedazy auta i zgadnij co powiedzial? dokladnie to samo co Ty najwazniejsze ze silnik chodzi elegancko, nawet zima 0 problemow po tygodniu stania odpalal w najwieksze mrozy odrazu za pierwszym razem. Mam tylko nadzieje ze sie nie posypie do konca zanim cokolwiek zdaze zrobic. No ale foto beda na bierzaco jak tylko cos zrobie. A tak na nawiasie, moglby mi ktos powiedziec jaki bezpiecznik wchodzi w miejsce nr 21 te od zegara itd? Wsadzam 15 i ciagle mi sie przepala, srednio raz w miesiacu. I jeszcze bym mial pytanie czy znacie moze jakis dobry preparat do konserwacji zeby rdza sie nie rozrastala i jakis do czyszczenia podsufitki oraz foteli? Najlepiej niedrogi tak do 20zl.
Ostatnio zmieniony przez mich_616 2012-03-19, 20:26, w całości zmieniany 2 razy
do podsufitki i foteli polecam vanisch ostatnio prałem i jest elegancko tylko podsufitkę pierz samą pianą bo inaczej się odklei a fotele wyciągnij z auta ściągnij pokrowce i w automat ja tak robiłem
Dzieki wielkie, jednak 15, czyli cos z elektryka nie tak a fotele bym chcial bez wyjmowania bo powiem szczerze ze niemam pojecia jak je wyjac a tymbardziej jak pokrowce zdjac a nie chcialbym ich podrzec
Silnik: Pasek 1,9TDI Pomógł: 19 razy Wiek: 43 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3791 Skąd: Stare Iganie
Wysłany: 2012-03-19, 21:35
fotele jest bardzo prosto wyjąć i prosto rozebrać ale trochę trzeba się po męczyć potem przy składaniu ale ogólnie to prosta robota i jest na forum napewno temat jak zdemontować fotele i jak je rozebrać
wyjąć to bajka na środkowej prowadnicy masz zabezpieczenie wyciągasz je i wysuwasz je do końca w tył aż wyskoczą z prowadnicy i wychodzą z auta
tutaj masz poradę jak rozebrać fotel http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=344191
Fakt, "szukaj" nie boli znalazlem jak wyjac fotele, wyglada na prosta sprawe a przy okazji slizg wymienie bo mam zakupiony i zabieram sie do tego od dluzszego czasu, tylko nie moge znalezc jak zdjac pokrowce, hm
Tez mi sie tak wydaje, troche glowkowania i bedzie ok, ale zajme sie tym raczej w lato jakos chyba ze czasu troche bede mial to wczesniej. Tak czy inaczej dzieki wielkie za pomoc
Cos mi stukac zaczelo jak cholera z tylu, okazalo sie ze przegnity zupelnie byl "kielich amortyzatora mocowania sprezyny" czy jak to tam sie nazywa. Oczywiscie wymiana na nowe, okazalo sie ze caly czas je wozilem w bagazniku, a zastanawialem sie co to tak czy inaczej mala rzecz a cieszy ze cokolwiek udalo sie zrobic i to za free . Poki co kaski brak wiec zajmuje sie drobnymi rzeczami, jutro bede mial czwarty dekielek do kompletu i beda malowane na czerwono (sam znaczek VW). Co do kol to mam plan zeby bebny z tylu i zaciski z przodu na czerwono walnac ale to jeszcze musi poczekac. Najpierw wydech bo pierdzi jak cholera + blacha = oszczedzanie kasy.
Hormon napisał/a:
Przód trochę niżej i będzie lepiej auto wyglądało.
zastanawialem sie nad tym ale: nie wyjade z podworka, nie wjade do warsztatu, juz nie wspominajac o tym ze czesto babcie odwiedzam a do niej wjazd jest ciezki, zawsze przytre... tak wiec zostaje jak jest.
I takie pytanie, znalazlem na forum opis jak zdjac klamke, tylko nie wiem czy to liczy sie takze z wyjeciem/zmiana zamka?
Tak, wlasnie o to mi chodzilo. Dzieki chce wymienic klamke bo obecna jest laciata sam nie wiem od czego, zawsze taka byla, ale tez chcialbym zachowac stare klucze.
jak będziesz wymieniał zamki to od razu wyczyść bębenek żeby gładko chodziło tutaj masz ładnie opisane krok po kroku http://forum.vwgolf.pl/vi...p?f=14&t=369765
oby się przydało
jak chcesz to odezwij na PW bo mam klamki na zbyciu
a jak Ci te zapadki wypadną to jest łatwy sposób na złożenie tego bierzesz jedną zapadkę i wkładasz w pierwsze miejsce wkładasz kluczyć jak ładnie się schowała to jest dobrze a jak wystaje dużo to wkładasz i inne miejsce i tak ze wszystkimi zapadkami ja miałem do stacyjki inny kluczyk a do drzwi inny porozbierałem zamki w drzwiach wyciągnąłem wszystkie zapadki i wkładałem tak zapadki żeby się pochowały i teraz mam jeden kluczyć do wszystkiego
dobra ta porada co hrubek podesłał, sam z niej ostatnio korzystałem przy wymianie wiosełka z zapadkami też nie ma tragedii, tylko wymontuj klamkę i zabierz do domu i rób to nad czystym stołem, mi zapadki nie powyskakiwały od razu po wyjęciu bębenka, wydłubywałem je igłą i odkładałem w odpowiedniej kolejności do puszki z benzyną ekstrakcyjną na dnie, tak samo robiłem ze sprężynkami ( je to dopiero można pogubić, małe takie że to ledwo widać )
Klamke chce wymienic z tego wzgledu ze wyglada ona tak:
a wiadomo jakiego koloru byc powinna, niestety wiadomo tez co kryje sie pod tym burchlem dlatego zastanawiam sie nad wymiana klamki czy nie zrobic tego jak juz cala blacha bedzie ogarnieta. Wiec narazie zostaje mi zbieranie kaski, co najwyzej poki co moge dekielki pomalowac
Hm, to nie moje, felgi nie te no i jakies brzydsze nie no tak na serio to zglosilem a co mi tam, ale nie tylko ja jutro koncze robic dekielki (tydzien roboty...) to wstawie foto jakies
Dokładnie
A co do dekielkow to sa juz gotowe i siedza na felgach
Podejscie nr 1:
Podejscie nr 2 czyli czyszczenie z nadmiaru:
i efekt koncowy, niestety zaczelo sie sciemnianic a fotki robione telefonem wiec duzo nie widac ale jednak:
Niby drobne rzeczy ale robione samemu, a to bardzo cieszy no i taki prezncik od kolegi Lwomati,
na chwile obecna mam okazje zrobic za free szybke tylna i szyberek tylko potrzebuje tych czesci. Szyberek kompletny caly z silniczkiem, szyba i prowadnicami a z szybki tylnej silniczek z linka bo z tego co czytalem to wymiana linki jest dosyc ciezka sprawa (zerwala sie).
Dekielki zostawie takie jak sa chyba, jakos najbardziej mi pasuja czerwone
Dzis wpadly mi w rece w okazyjnej cenie glosniki w drzwi a ze stare (fabryczne) trzeszczaly to wymienilem:
moglem zakupic tez glosniki w podszybie do tego ale jakos nie moglem sobie poradzic z wyjeciem fabrycznych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum