[MaxS]

Witam.
Mam taki problem że kiedy zaciągam ręczny, to jedna śruba w piaście blokuje mi cały mechanizm (foto). Moje pytanie jest takie czy coś tu jest źle założone? Dodam że jak przy zaciąganiu ręcznego ktoś odegnie ten język w piaście tak żeby nie dotykała tej śruby to się ładnie zaciska, ale z kolei później nie chce ręczny się odciągnąć... Miał ktoś z tym taki problem?
Pozdrawiam.

[szewcio123]

zobacz jak stare ciegno jest wyprofilowane .... od starych szczęk ewentualnie podegnij tak zeby nie blokowało na srubie. Na moje oko jest tez zle złożone bo te cięgno po zdjeciu bebna powinno wyć schowane na równi ze szczekami

[hose]

Mi się wydaje, że są zamienione stronami. Ten zestaw ze zdjęcia powinien być po prawej stronie.

[Paweł J.]

Dokładnie, to jest odwrotnie złożone....ten "złoty" element o który wadzi szpilka powinien byc po lewej stronie, a nie po prawej jak u Ciebie. Dziwnie masz też podpiętą osłonę linki ręcznego do tego według mnie ta osłona jest dużo za dużo ściśnieta.....powinny być większe szpary między zwojami tej niby sprężynki......i chyba masz teraz 100% pewności że ten element powinien poleciez na lewą stronę.

Edit.....

Max-przyjacielu jak już tam zajrzesz to proszę Cię abyś zmierzył ile mm ma nowy element ścierny szczęki.....dziś tam grzebałem (dlatego pamietam jak to jest poskładane) i wkładka ścierna u mnie ma 5mm i przejechał na niej 100 tys km i jakos słabo ubywa a na przeglądzie "fachowcy" sie dziwią że stary vw tak hamuje....więc coś mi nie pasi.....Będę wdzięczny za pomiary.

[hose]

Tu jest coś jeszcze: http://forum.vwgolf.pl/vi...?f=141&t=428831

[krzeszak]

[hose]

Nie chodziło mi o to, żeby zamieniać szczęki między sobą tylko miałem na myśli przełożenie ich na prawe koło. Ale wtedy cięgno od ręcznego wyszłoby przed szczęką a nie pod. Mój błąd. Sorki

[pablomed]

wszystko jest ok poskładane pod lupę blacha rzopierająca http://obrazki.elektroda.net/9_1272397778.jpg oraz klin pewnie nie opada sam , podczyścić mu krawedzie smar miedziany, nowa sprężynka

[MaxS]

Jak tylko znajdę chwilę to zajżę tam znów Paweł J. i Ci napiszę. Tyle że ja mam to od marca tego roku.

[Paweł J.]

Aj sorki...mój błąd....różne strony mnie zmyliły.

[bradley]

O tak.

[MaxS]

Odkopuje.

Wczoraj miałem chwilę więc zabrałem się za ponowną naprawę ręcznego. Zdjąłem cały mechanizm szczęk, kątówką lekko obciąłem ten jęzczek od linki ręcznego aby nie zachaczał o śrubę piasty przy zaciąganiu rękawa.
Okazało się że linka ręcznego nie była do końca odciągnięta, a to dlatego, że warstwa która pokrywa tę linkę lekko się przeszorowała i nie odbijała sprężynka. No więc wyjąłem ją na maxa, potraktowałem smarem do łożysk i jako tako odbijało.
Do tego zobaczyłem że środek tego języka od ręcznego przy maxymalnym zaciągnięciu dotyka do tego bolca co siedzą na nim łożyska...

Złożyłem wszystko do kupy i jak zaciągam ręczny do końca to na prostym auto się zatrzyma, ale na lekkiej górce zjeżdza.

Chyba zainwestuje w bębny...

Ps. szczęki z tyłu przez rok jazdy prawie nie tknięte...

[krzeszak]