Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-01-31, 21:28
Nudziło mi sie więc pobawiłem się troszke photoshop'em
Jutro biore sie za wymiane piasty klocków oraz musze zawieźć tarcze do przetoczenia.
Poza tym nic sie z ventlejem nie dzieje. dostał też dwie nowe opony Dębica Frigo 2. zmiana opon była na plus, lecz wulkanizator dal ladny popis, wkręcajac krzywo szpilke, przez co musze zmieniac piaste. No ale trudno, stało, sie, szkoda ze w zimie bo człowiek w ogole nie ma motywacji do roboty. :/
Silnik: 3.0 D 136KM Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 3004 Skąd: tyle dymu ?!
Wysłany: 2013-01-31, 21:39
Kruchy69 napisał/a:
lecz wulkanizator dal ladny popis, wkręcajac krzywo szpilke,
dlatego ja zawsze woże same koła do wulkanizacji a auto zostawiam w domu ale to głównie dlatego że u mnie wulkanizator nigdy nie mógł zmieścić lewarka pod samochodem
Kruchy69 napisał/a:
klocków oraz musze zawieźć tarcze do przetoczenia.
hmm a dużo razy już była przetaczana i ile biorą za przetoczenie tarczy pytam z ciekawości bo zawsze mnie to ciekawiło
_________________ VW Vento 1.9 D 1Y 64 KM
VW Vento 1.9 TD AAZ 75KM +
Mercedes W210 E 300 136 KM
hmm a dużo razy już była przetaczana i ile biorą za przetoczenie tarczy pytam z ciekawości bo zawsze mnie to ciekawiło
Nie wierzę
A w ogóle po co komu tarcze, tylko bicie i wibracje na kierze. Podobno "na Zachodzie" montują do Vento kotwice w bagażnikach. Wszycho full automat, tylko przy hamowaniu czuć lekkie szaprnięcie.
Ostatnio zmieniony przez Luqua 2013-01-31, 21:52, w całości zmieniany 1 raz
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-01-31, 22:14
Cytat:
hmm a dużo razy już była przetaczana i ile biorą za przetoczenie tarczy pytam z ciekawości bo zawsze mnie to ciekawiło
ja do szkoły sobie niore i tam przetaczam. A beda przetaczane pierwszy raz. a do przetoczenia nie wiele, chce tylko progi zebrac na tokarce, zeby szybciej sie klocki ułożyły.
Luqua napisał/a:
Bój Ty się Boga
Luqua napisał/a:
Nie wierzę
A w ogóle po co komu tarcze, tylko bicie i wibracje na kierze. Podobno "na Zachodzie" montują do Vento kotwice w bagażnikach. Wszycho full automat, tylko przy hamowaniu czuć lekkie szaprnięcie.
W przetaczaniu nie ma nic złego.
W przetaczaniu tarcz już raczej tak.
Ja raczej wychodzę z założenia, że pierwszy montaż jest ok, następna wymiana klocków też raczej tak, natomiast z reguły przy trzeciej wymianie klocków, należy też wymienić tarcze na nowe. Tarcze przy trzeciej wymianie często mają już rant i ich przetaczanie skutkuje tym, że są cienkie jak żyletki i po nagrzaniu pierwszy lepszy wjazd w kałuże może skutkować totalnym zwichrowaniem tarczy lub jej unicestwieniem.
Jeśli miałeś Kruchy non stop klocki chinole i przedwcześnie się one wycierały to ok. Natomiast jeśli nie szczędziłeś dzięgów na hamowanie, to jeśli sądzisz że Twoje tarcze nadają sie do przetoczenia, to ja uważam, że nadają się one do wymiany.
Nie wiem jaki wymiar mają nominały, a jaka jest minimalna grubość tarcz w MK3. Należałoby to sprawdzić i przeliczyć grubość po zebraniu naddatku i wtedy porównać to z wartością minimalną. Jeśli wychodzi Ci na 0 lub na delikatny + to nie warto nowych klocków zakładać na żyletki. Tym bardziej, że nie jeździmy Veyronami, do których kupno tarczy jest równoznaczne ze sprzedażą działki pod Warszawą. To nie są drogie rzeczy to stary VW, a nowa tarcza to nowa.
Nie odbierz Proszę mojej wypowiedzi negatywnie. Po prostu ja nie uznaję tego typu praktyk. Pozdrawiam serdecznie
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-01-31, 22:50
Luqua napisał/a:
W przetaczaniu nie ma nic złego.
W przetaczaniu tarcz już raczej tak.
Ja raczej wychodzę z założenia, że pierwszy montaż jest ok, następna wymiana klocków też raczej tak, natomiast z reguły przy trzeciej wymianie klocków, należy też wymienić tarcze na nowe. Tarcze przy trzeciej wymianie często mają już rant i ich przetaczanie skutkuje tym, że są cienkie jak żyletki i po nagrzaniu pierwszy lepszy wjazd w kałuże może skutkować totalnym zwichrowaniem tarczy lub jej unicestwieniem.
Jeśli miałeś Kruchy non stop klocki chinole i przedwcześnie się one wycierały to ok. Natomiast jeśli nie szczędziłeś dzięgów na hamowanie, to jeśli sądzisz że Twoje tarcze nadają sie do przetoczenia, to ja uważam, że nadają się one do wymiany.
Nie wiem jaki wymiar mają nominały, a jaka jest minimalna grubość tarcz w MK3. Należałoby to sprawdzić i przeliczyć grubość po zebraniu naddatku i wtedy porównać to z wartością minimalną. Jeśli wychodzi Ci na 0 lub na delikatny + to nie warto nowych klocków zakładać na żyletki. Tym bardziej, że nie jeździmy Veyronami, do których kupno tarczy jest równoznaczne ze sprzedażą działki pod Warszawą. To nie są drogie rzeczy to stary VW, a nowa tarcza to nowa.
Nie odbierz Proszę mojej wypowiedzi negatywnie. Po prostu ja nie uznaję tego typu praktyk. Pozdrawiam serdecznie
Gdzie napisałem ze montuje te same tarcze pod X krotną zmiane klocków? Czlowieku, tarcze mam trw, mam zamiar zebrać tylko progi, zeby klocki sie szybko ułozyły. Myślisz ze nie mierze tarcz...? Klocki tez mam TRW, samochód był pare razy upalany na torze, wiec hamulce dostawały po dupie i nigdy sie nie zdarzyło, że biły. Nie jestem głupi, wiem, że za cienkich tarcz sie nie montuje i jesli myslisz, że jestem lajkiem, to niestety musze Cie rozczarować, bo jednak sie znam na samochodach.
Bijesz niepotrzebnie piane uwazajac ze jak jestem młodszy od Cb to juz sie nie znam na niczym, bo Ty pozjadaleś wszystkie rozumy. Nastepnym razem jak mnie oskarżysz o partactwo, to zapytaj, tak jak to zrobił Rafik. A i wyobraź sobie ze w autoryzowanych serwisach też przetaczają tarcze, a skoro to robia to tak zaleca/pozwala producent. Masz podana dolna odchyłke grubości tarcz, wiec to nie jest zaden mój wymysł, tylko zalecenie/pozwolenie producenta.
Kruchy69, spokojnie, nie unoś się. Znasz się na samochodach, ok. Nie wnoszę też aluzji dotyczącej wieku i poziomu wiedzy. W ASO tarcze może i też przetaczają (w tym, w którym pracowałem tego nie robili). Chcesz to tocz, wniosłem jedynie sugestię, dotyczącą konsekwencji takiego postępowania. Widzę jednak, że doskonale zdajesz sobie sprawę z sytuacji, więc ja Ci wrogiem nie jestem.
Poza tym wyluzuj trochę
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-01-31, 23:12
wybacz, ale przez tego wulkanizatora chodze cały czas poddenerwowany. Konsekwencje znam doskonale. Będąc na praktykach w Toyocie, przetaczanie tarcz było robione nie raz, oczywiscie pod warunkiem, że grubość czy krzywizna tarczy na to pozwalała. I dla sprostowania, bede przetaczał tylko i wyłacznie progi i może delikatnie powierzchnie, aby byc pewnym, że nie jest krzywa.
Wiedze mam dosyć spora ale to głównie zasługa taty i brata, bo w sumie to oni mnie w to wciagneli. Poza tym mój dziadek był instruktorem na warsztatach u mnie w szkole, chodził do niej moj tata, brat aż w końcu ja taka nasz mała rodzinna tradycja, a zracji tego ze w rodzinie sami mechanicy to mam sie z kim konsultować, a ja bedąc jeszcze w podstawowce chodziłem do garazu i coś tam podpatrywałem, coś sie uczyłem.
Samochód utrzymuje też głównie z pieniedzy które zarobie na robieniu autek.
Peace!
Może trochę inne pytanie ile dałeś za tarcze TRW?
Bo ja teraz wymieniałem tarcze na BREMBO a TRW nie udało mi się zdobyć. A mam pełne tarcze.
Jeśli chodzi o zbieranie progów to czemu nie jeśli tylko delikatny rant jest.
Tylko normalnie się to nie opłaca bo warsztaty biorą tyle za przetoczeniu za ile mozna kupić jakieś tarcze bo sie pytałem kiedyś.
Ale jak sobie sam zrobisz to wiadomo free
Ja zbierałem ranty od bębnów i wiadomo jeśli gruba jest tarcza lub bębęn to warto.
Silnik: 1.8 GLX Pomógł: 29 razy Wiek: 35 Dołączył: 08 Kwi 2012 Posty: 2825 Skąd: Zielona Gora
Wysłany: 2013-02-01, 15:09
No dokladnie kruchy69 jesli warto tarcze przetoczyc to mozna to zrobic zakladajac ze na wymiane tarcz skladaja sie 3 wymiany klockow (zalezy od tarcz klockow i kierowcy) zakladajac 2 komplet klockow warto przetoczyc tarcze i podrownac je tymbardziej jak sa progi lub inne nierownosci, inna bajka z wykonaniem tego ale u mnie w firmie za piwko idzie to zrobic
wybacz, ale przez tego wulkanizatora chodze cały czas poddenerwowany.
Heh spoko
Jeśli Cię to pocieszy, to kiedyś przy zmianie tarczobebnów w Omedze (W ASO Fiat) od razu wkręcali mi śruby pneumatem. Piaste też musiałem wymieniać.
Kruchy69 napisał/a:
.Samochód utrzymuje też głównie z pieniedzy które zarobie na robieniu autek.
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 40 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2013-02-02, 10:40
Prawda jest taka że jak cos zrobisz sam, to wiesz, że jest zrobione w 100% dobrze, a z fachowcami to "jeden na milion" a resztę pasowało by żeby nie psuli nikomu nerwów i nie naciągali na koszty
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-02-26, 19:21
siamanko. Nie chce zakładać nowego tematu wiec zapytam tutaj. Zauważylem ostatnio ze zgrzyta mi jedynka. Ggrzyta w momencie kiedy wrzuce z luzu, na jedynke, gdy potem wyrzuce i wrzuce znowu na ciagle wcisnietym sprzegle to wchodzi ładnie. Obstawiam, że to coś ze skrzynią, bo sprzegło sie nie slizga, a inne biegi ładnie wchodzą. Myslicie, że wymiana oleju wystarczy? Czy może ubyło oleju? Bo zauważyłem, że są wycieki, ale nie aż takie że sie ciurkiem leje, ale zapocona jest.
Silnik: 1.8 GLX Pomógł: 29 razy Wiek: 35 Dołączył: 08 Kwi 2012 Posty: 2825 Skąd: Zielona Gora
Wysłany: 2013-02-26, 20:35
U mnie zima jest troche gorzej niz latem bo olej gestnieje i troche ciezej wchodzi latem malo co wyczuwalne to jest, zmienialem olej i to nic nie dalo, narazie bedzie tak jezdzil skrzynia to nie problem, popoludnie i zrobione
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-02-26, 20:43
ja mam w garazu skrzynie z bory i z tego co sie przygladalem to jest to samo, tylko łapa jest inna, ale jest możliwośc założenie takiej jak w venciaku. Tylko ze teraz pomyslałem, czy aby napewno kołnierz skrzyni bd taki sam :/
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2013-02-27, 17:48
Kolega w borze ma tak samo i raz jak musiałem tym smigac to kazał aby przed wrzuceniem jedynki.....dać na dwójkę i w tedy bezpośrednio z dwójki na jedynkę....niby głupie a na borę z klekotem to działa.
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-02-27, 17:53
no to właśnie u mnie tez to pomaga. Widocznie jakaś wada tych skrzyń W octavii też tak mam, tylko ze tam nie zgrzyta, tylko ciezko wchodzi.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2013-02-27, 18:00
Dodam, że bora ma symbol silnika AGR czyli TDI 90KM....Cos tam kumplowi uwaliło sie przy skrzyni.....jakiś plastki który jest odpowiedzialny za wrzucanie biegów i który uziemił autoi jest dostepny tylko w ASO.....po wymianie te cyrki sie zaczeły....był u wielu majstrów i nikt tego zrobić nie może....tzn wyregulować mechanizmu zmiany biegów w skrzyni.
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-02-27, 19:38
AGRa mam w skodzie. z brejdakiem sie bawilismy w jego borze, to jako tako to wyregulowalismy. Odkryłem, ze jak powoli wrzucam jedynke, to nie zgrzyta. No nic, jak sie rozsypie, to założy sie odrazu z syncro, a co tam
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 31 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-03-07, 19:37
Nie ma czego zazdrościć. Klapa po raz kolejny do wymiany, tylne drzwi tak samo, bo na jednych rysa, poza tym juz przy wiazce sie rozpadaja, przednie tez od listwy w góre do malowania, tez para. ale dzieki za miłe slowo.
Widzę ze Twoje dziecko również ma dobrego tate:D Wielkie Dzięki za Twoje sugestie to naprawdę pomaga i otwiera oczy:) a samochodzik naprawdę Fajny:) Pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum