Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-02, 21:04
Jako, że sylwka spędzaliśmy wspólnie z Gavlem i Anią imprezując sobie ze znajomymi postanowiliśmy zrobić mała nocną sesyjkę, co prawda furki strasznie brudne (3 stacje benzynowe w niedzielny wieczór 30 grudnia nie chciały użyczyć myjni), no w każdym razie wyszła niezła sesyjka brudnych Ventek w nieźle upiornej okolicy (totalne odludzie, mini krańcówka autobusu, opustoszały dworzec kolejowy, my to nazywaamy never ending road bo naprawde ciągnię sie i ciągnie ta zakapiorna trasa...
Oto parę fotek zrobionych przez Gavla i mnie w czasie gdy nasze kobietki marzły plotkując na boku:
A że śnieżek przyprószył w sylwka Gavel od razu popędził rozgrzać swojego klekotka i przy okazji mały tuning tylnej szyby
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2008-01-05, 16:21
spyro napisał/a:
A że śnieżek przyprószył w sylwka Gavel od razu popędził...
nie ma się co dziwić - u nas na pomorzu śniegu wtedy nie było
jedynie w listopadzie jeden dzień poprószyło ale wtedy ten śnieg szybciej znikł niż się pojawił
a tu trochę km zrobiłem i od razu Ventkę trzeba było odśnieżać
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-12, 17:18
Jako, że mój Sypromobile już był potwornie brudny a w środku to podłoga zrobiła się szara z syfu nanoszonego codziennie do auta postanowiłem w końcu wybrać sie na myjkę. Wystałem sie ponad godzinę w kolejce (widzę, że nie tylko ja zaniedbałem autko).
Kolejną godzinę sprzątali środek, takiego syfu to dawno nie miałem w aucie
No to jak furka sie błyszczy a środek pachnie plakiem to pora wreszcie założyć w środku prezent od Gavla, pięknie sie prezentuje, co nie?
No a tak wygląda furaczek bez kołpaków, które mi niedawno podpieprzyli, postanowiłem nie kupować nowych co by znowu nie wsiąkły, trudno, zima na samych stalówkach...
No i kolejna pozostałość po skur... chcących cudzą własność:
No a teraz zbieram sie nad kupnem jakiś mocniejszych głośników na tył i deskę rozdzielczą. Moje JBLki przestały mi wystarczać...
Ja chce lato, żebym mógł znowu załozyc moje aluśki i zacząć pucować furkę, bo jak by sie starali to na myjni i tak to zrobią gorzej niż ja sam bym go wypucował
Nie wiem SPYRO jak możesz narzekać na takie ładny samochód . Ja swoim juz zrobiłem ponad 50 tyś. km i jak by nie elementy które poniekąd sam wymieniłem , to w zasadzie nic nie włożyłem no oprócz oleju , filtrów , klocków.... Do VENTO się mniej dokłada niż do nowego Passata około trzy letniego z początku produkcji, bo on to dopiero jest dziura bez dna, jak to mówimy w pracy, Passaty jeżdżą stadami na serwis Pozdrawiam
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-23, 22:15
Ja qwiem, że każde auto to wogóle studnia bez dna i żadna inwestycja, ale mnie poprostu ostatnio szlag trafia...
Ale z milszych rzeczy dostałem pierwsza ratę od lakiernika, który mi tak spitolił autko przed Zlotem. Także chłopaki walczcie o swoje. Złożyłem sprawę adwokatowi i od razu odzew od paprocha cholernego i mam mi w ratach oddawać kasę...
Zamówiłem już komputer do silnika no i czekam na niego, to podmienię od razu, to ostatnia szansa na to moje spalanie, ano i kupiłem sobie jeszcze nowy silnik wycieraczek, bo mój coś skrzypi ostatnio, chociaż wymieniany był z pól roku temu, ale na używkę z początku produkcji. No i z ciekawostek to czeka już trochę pierdółek do założenia ale to w lato, bo narazie za zimno na grzebanie przy autku.
A no i na lato będzie sporo nowości w audio, Kuba z Firmy Mega-mix (byli na Zlocie) szykuje już dla mnie troszkę sprzęcicha
Ano i jeszcze kupiłem wreszcie nowe i oryginalne kratki głośników na deskę rozdzielczą, są zupełnie inne z wyglądu od tych co miałem poprzednich, fajnie wyglądają,...
A wracając do rozrusznika, to nie wiedziałem, ze te części sa tak cholernie drogie. Ale jak miałem do wyboru jakies włoskie to wolałem dodać parę złotych i wziąć bosch'owskie. I powiem Wam, że nie widziałem nigdy żeby jakieś autko tak odpalało jak teraz mój Ventyl. Nigdy z tym nei miałem problemów, ale zawsze było co najmniej jedno zakręcenie rozrusznika zanim silnik odpalił, normalka, w tej chwili przekręcając kluczyk włączam silnik. SZOK normalnie.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-26, 12:44
Miałem dzisiaj nic nie robić, ale nie wytrzymałem Założony nowy komputer i nowy silnik wycieraczek, chociaz wymieniany rok temu,a le tym razem wyrwałem z Ventki z końca produkcji, więc pare latek młodszy będzie
No w każdym razie przy okazji wyciągnąłem tony liści z podszybia, to jest duży minus tego auta, że ciągle liście się tam zbierają, które oczywiście z czasem zaczynają gnić. Naprawdę sporo tego wyszło.
Zobaczymy teraz jakie będzie spalanie, odpalił bez problemu, pochodził sobie z 20 minut na benzynie i nic sie nie działo, więc chyba nie powinno być problemów. Zobaczymy jak spalanie no i w poniedziałek do mechaniora z hamulcami.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-01-26, 12:48
Z liśćmi to naprawdę kicha....mimo że garażuję samochód, a smochód jak już stoi na dworze to nie stoi pod drzewem to i tak raz na kilka miesięcey tych liści trochę się zbierze
[ Dodano: 2008-01-26, 12:49 ]
A spalanie musi się zmniejszyć bo juz w sumie nie ma się czego czepić.
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 1539 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2008-01-26, 19:46
kurde ty to masz.... mnie tez nachodza czasami takie czarne mysli zeby wywalic tego ventyla. jak nie dzwon, to amor, jak nie amor, to swiatla paruja, albo halogeny...albo... dzwon... i tak w kolko. ale potem sie uspokajam i sobie mysle... no niby tak, ale mercedes do kasacji, a ja jeszcze 50km do zakopca dojechalem i wrocilem potem do wawy. takze auto solidne.. i spalilo 5,6 l..... zeby cie nie denerwowac
spyro, tak sobie patrze na fotki i mi nie paszą szybki tylko w połowei auta przyciemnione bo strasznie to wygląda i tych naklejek masz dużo az za bardzo chyba
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-16, 11:18
Jakich naklejek? Tylko klubowe, jak większość z nas
A co do szybek to planuję przyciemnienie przodu, ale identyko jak z tyłu, chociaż zapewne będą z tego problemy, ale zobaczymy. Na razie zbieram kasę na blacharkę bo będę go troszkę zmieniał, mam już 2 zderzaki nowe, całe w kolor, wczoraj byłem u blacharza, wycenił robotę i sporo kasy pójdzie znowu, ale chce go teraz zrobić na cacy, całego. Myślałem nad zmianą koloru, nawet z Madzią oblukaliśmy na próbniku chyba z setkę różnych kolorów, ale jednak pozostanie bordowy...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-03-16, 14:01
No właśnie co bedziesz robił??? Czyżby blacha znowu się posypała??
A propos koloru....zauważyłem że Twoje vento ma jakis inny kolor-taki bordowy wpadający w brąz??. Nie wiem może mi się wydaje, a moiże to tak foty wychodzą.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-16, 15:49
no niestety poprzedni blacharz okazał się partaczem na maxa... Lakier jest bardzo kiepsko położony. Teraz oddaje do normalnego warsztatu, będzie drogo ale napewno pofesjonalnie. No i ciągle myślę nad innym kolorem, choć bordo mi sie podoba bardzo, ale może coś zaszaleć
Co do mojego bordo to jest to samo co wszystkie, foty widać nie oddają koloru.
Także będzie calutki malowany, zderzaki już mam no i tu jest największy poblem, zmieniać kolor czy nie, oto jest pytanie...
Zmienic kolor fajna sprawa tylko ze jest ro nieporownywalnie wiecej roboty i kasy niz tylko na zewnatrz polozenie nowej warstwy. Bo mysle ze nie zrobilbys partactwa w stylu kolor inny a gdzie nie otworzysz drzwi czy maski to bordo
Silnik: VR6
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 3128 Skąd: Cze-wa
Wysłany: 2008-03-16, 20:31
spyro nie pisze w temacie o LPG bo pwowiedzialem ze nie bede juz tam pisal ale go sledze...
dla mnei to paranoja musze tak powiedziec!! ile ty jzu wpakowales w to auto??
gazu palil 20? ja pierd..le
wlasnie wrocilem do dodmu 80% jazdy po meiscie reszta trasa zalaene 2x45l
mam 610 km na licnzniku i jade dalej choc czuje ze musze juz jechac niebawem dotankowac...
wymieniasz czujniki, pierdoły, blacharke robisz po raz enty.. kur..a za tyle to bys mial dobre auto 2gą ventke
dawno bym juz sie tej na twoim meijscu pozbyl bo porstou to stuudnia bez dna!! mogbys takie maody zrobic za ta kase ze szok a ty ladujesz w to auto i niepwidac zbytnio postepu bo cie awarie zzeraja!
lakiernik porpzedni dal caial maxymalnie i bym mu kasy nie dal...
stary moje osobiste kolezenskei zdanie ze ta twoja ventka jest pechowa i bym dawno jej nie mial!
to sie w pale nie meisci ile ci to pali i ile kasy w to wkladasz...
zycze bys w koncu mial normalne spalanie i doprowadzil wsyztsko do ladu i skaldu bo narazie to mi oczy z orbit wychodza jak czytam twoje wydatki... ja wydaje tez kupe kasy... ale nie na naprawy bo wszystko dziala OK i jest super... a na twoim meijscu krew by mnei zalała
_________________ www.vwVento-Fans.com
...najlepsza strona i FORUM miłośników VW Vento!!
www.mapet-TUNING.com
Strona i sklep dla pasjonatów tuningu...
zawieszenia sport, lampy, grille, dystanse, śruby i inne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum