Witam.
Tak sobie przeglądam tematy z opisami waszych Vencików, że postanowiłem założyć swój.
Więc przygoda z VW Vento zacząłem jakieś 18 miesięcy temu, bo wtedy to urodziło się nam dziecko i już nie mieściliśmy się w naszym poprzednim autku, a był to Nissa Micra z 97 roku.
Nasze auto to model jak się okazuje rzadko spotykany, bo ma silnik 1.4 benzyna.
Jest z 1995 roku z pierwszej jego połowy z silnikiem ABD. Podobno ma 60 koni.
Jest to wersja RHD ponieważ poruszamy się nim w Irlandii.
Zakupiliśmy go za równowartość 2000 zł. Niestety miał problem z lakierem - schodził tzw. klar czy jakoś tak z maski. (Niestety nie mam zdjęć od razu po zakupie.) Ale poradziliśmy sobie z tym lakierując prawie całe auto metoda garażową. Niestety w niektórych miejscach widać niedociągnięcia ale jak ktoś nie wie to nie widzi
Auto ma kolor czerwony, jest bardzo wygodne i prawie bezawaryjne. Jesteśmy zadowoleni z zakupu.
Poszperam na kompie i jak znajdę fotki to wstawię.
ładnie wygląda na fotkach wasz webasto ??co to za zegarek przy kierownicy
napisz coś więcej o wyposażeniu ,i ono naprawdę ma najechane 92tys. km
ile to auto pali w trasie
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
A twoje to diesel? I pewnie też dużo zalezy od ciężkości nogi Ostatnio staram się jeździć trochę spokojniej, przy najbliższej okazji zobaczę ile teraz pali.
No ten nasz więcej niż 150 nie poleci. Ale jak na trasie jedziemy to między 100 a 120, czasami 130 a z dobrej górki 140. Trasy 1500 km nie robiłem jeszcze, max 300-400 km na raz.
Nie mam zamiaru nic przy nim zmieniać z wyglądu. A z rzeczy które trzeba wymienić to nadszedł czas na rozrząd, więc pewnie w przyszłym tygodniu będzie wymieniany.
Wymienione dwa tylne łożyska - w sumie lewe może i by jeszcze się pokręciło, ale przez pomyłkę zostało wymienione - w środku było słychać jak by hałas dochodził właśnie z lewej strony. Przy okazji wymiany prawego zeszły okładziny z jeszcze w dobrym stanie szczęk hamulcowych. Więc szczęki też do wymiany.
Centralny raz otwiera raz nie. Jak otworzy to nie zamknie i tak w kółko.
Płyn od chłodzenia ubywa - pompa wody puszcza, więc do wymiany a przy okazji rozrząd.
A i jeszcze w radiu nie chce mi płyty wciągać. Chciałem wymienić na inną i już nie weszła.
Co to się dzieje Jakieś fatum czy co??
_________________
Ostatnio zmieniony przez grabo 2011-02-25, 00:23, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1.8 Pomogła: 5 razy Wiek: 33 Dołączyła: 31 Sie 2010 Posty: 433 Skąd: LLE
Wysłany: 2011-02-26, 22:10
Będzie dobrze, trochę czasu poświęcisz ventolotowi i będzie śmigał. Zaraz po kupnie też myślałam o fatum ale dało radę go ogarnąć do tego stopnia że -25 stopni na dworze, autka nówki (benzynowe) stoją a vento daje radę Kolego, powodzenia w naprawach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum