witam Wszystkich postaram sie szybko i skutecznie objasnic moja sytuacje!! wlasnie obnizylem swojego ventyla ;] i powstal maly problem... mianowicie opona na uskokach dziurach nie rownosciach ociera sie o "rant" czy tam "brzeg" tylnego nadkola co radzicie zrobic zeby zapobiec temu problemowi slyszalem ze niektorzy "sklepuja" te odstajace ranty brzegi na plasko do nadkola mowa jest ciagle o tyle!! na pewno kupie gumy wkladane miedzy sprezyny ale czy wie ktos lub robil taka operacje opisana powyzej??
gumy wloze na bank bo musze szkoda mi opony ;] a co do sklepania tych rantow to chodzilo mi konkretnie o jakas technike metode moze jakies narzedzia potrzebne ? jak ktos to robil albo wie jak to zrobic to przydaly by sie jakies pomocne wypowiedzi lub opinie ;p
Silnik: Połykacz Uno Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 887 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-05-10, 16:01
klucz do kół, lewarek, koziołki młotek, dobre chęci i piwko
2 godzinki roboty maksymalnie i ładnie dokładnie zaklepiesz sobie ranty do środka
Potem możesz zaklepane ranty zaciaprać biteksem albo czyms innym zeby Ci sie tam woda nie zbierala i nie gnilo i wsio
Silnik: Połykacz Uno Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 887 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-05-11, 15:26
na dole najlepiej. Będziesz miał komfort, amortyzator od góry będzie pracował - aż do momentu jak nie dojdzie do gum. Z góry gdybyś założył - mogły by sprężyny się powykrzywiać te z dołu. A tak jest bezpieczniej moim zdaniem.
Ja sam mam na całym amorze gumy. Tyle ze na dole mam te węższe a na górze- szerokie.
Własnie panowie ja mam ten sam problem zalorzylem gwint furaka na glebe a tu lipa obciera wiec dupe musialem dac wyzej to co lepiej zaklepac i porzadnie zakonserwowac czy dac same gumy ?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-07-24, 16:34
Wszystko da się zrobić należycie i bez ryzyka wystąpienia korozji. Temat przyszłych ewentualnych wykwitów związanych z tym zabiegiem jest do ogarnięcia-gorzej z estetyką. Co prawda szkoda lakieru gdyż śmiem twierdzić (na podstawie tego co widziałem) iż w większości aut lakier ulega uszkodzeniom. Ciekawe jak to jest z podgrzaniem lakieru...niby da się go profilować...tylko co potem Nie jest bardziej podatny na uszkodzenia
Gdzieś na jakimś forum czytałem, że kolo zaklepał sobie ładnie ranciki młoteczkiem i było wszystko pięknie, ale jak się okazało uderzania w błotnik od środka zniekształciły blachę i gdy słońce się odbijało w błotniku było widać pofalowania....tylko jakie forum to było chyba bmw-sport
Paweł J., dobrze gadasz sam sie przekonalem bo strasznie mnie wkurzalo to ze mam gwint i lipa z tego wiec postanowilem sam na wlasna reke kombinowac i tak jak wyzej opisane lakier peka i odpada i sa widoczne zagiecia wiec juz postanowilem nic z tym nie robic na wlasna reke,widocznie jestem z nerwowy tylko dac komus kto tego nie sp...... jak ja.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-07-24, 18:49
Jeszcze jak lakier pęknie na złamaniu to pół biedy bo szparę można ładnie wypełnić konserwacją....gorzej jak pęknięcie pójdzie w górę
Poza tym przypominam słowa kolegi Bartka, który teraz śmiga BMW
Bartek napisał/a:
Problem rozwiązany, chociaż bez strat się jak zwykle nie obyło. Powodem prycierania faktycznie był rant ale zaginarka dała rade Niestety nie polecam zaginać rantów w błotnikach na których jest szpachla, u mnie odchodziła płatami i znowu trzeba jechać do lakiernika
Oczywiście nie twierdzę że zaginanie rantów to zło....ale trzeba z tym bardzo uważać
Dokładnie tak. Jeśli na własną rękę się robi gumówką i nacina się rant tu więcej, tu mniej, wklepie go młotkiem to dobrze nie będzie. Sam tego nigdy nie robiłem ale znam takich co tak robili i kolorowo nie było potem. Najlepiej zawieść do kogoś kto już takie coś robił i zrobi na prawdę dobrze. U mnie w mieście mam takiego speca co robił chłopakom. jeżdżą już kilka dobrych lat i nic się nie dzieje
_________________ Chodzenie do kościoła świadczy o Tobie , że jesteś katolikiem ? To tak jakby spanie w garażu robiło z Ciebie mechanika...
MANIEK ten gość co i jak nie wiem jak to dokładnie robi. Ale jak oglądałem te rany po zrobieniu to widać i czuć pod ręką ze dobra robota bo idealnie zrobione. Spotkałem dzisiaj kolegę, pytałem o ranty, sam sobie zaklepał 2 lata temu, przystawiał drewienko, młotkiem zaklepywał, zapchał wszystko taką masą specjalną do profili i nic tam nie gnije ani się nie dzieje.
_________________ Chodzenie do kościoła świadczy o Tobie , że jesteś katolikiem ? To tak jakby spanie w garażu robiło z Ciebie mechanika...
ja tam huklem pare razy mlotem lakier odpadl fakt ale gladki papier scierny baranek na pistolet i heja teraz nic nie obciera a do lakierowania i tak daje auto za jakis miesiac wiec ... co mi tam ;p
opony swoaj droga ;/ przod mi obciera na podluznym uskoku ;/ jak za szybko jade ;/ czuje ze trzeba bedzie kupic jakies 185 45 15 ciezko dostac ale mozna
no Et na bank jest za duzo ale to wlasnie o to chodzilo zeby kolo lekko wystawalo nie wzielem tylko pod uwage ze bedzie tarlo ;/ ale jest sposob troche wolniejsza jazda i uwaga na hopkach
Naciąg to jest najgłupsza rzecz jaką można zrobić z oponą .... już lepiej ją spalić w piekarniku
po czym to stwierdziłeś takie insuacje raczej nie na miejscu, i jeżeli nie rozumiesz o co chodzi to nie pisz takich głupot bo na innym forum byś był za tą wypowiedz mocno potępiony...
Silnik: 1.8narazie;] Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 762 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-08-21, 00:40
Naciąganie opony to debilizm .... maxymalny , ale róbcie co chcecie , drzew wzdłuż drogi starczy dla każdego Ktoś kto projektuje oponę nie przewiduje jej napinania jak baranie jaja do teog stopnia że czoło opony bierze udział w tarciu a środek bieżnika ma zbyt mały docisk , jak ktoś kupuje fele 9 cali to niech nie oszczędza na oponie bo szerokie są drogie http://je.pl/wloh przykład dość extremalny . W niektórych przypadkach dochodzi nawet do zsunięcia opony z rantu a to już jest bardzo niebezpieczne
archeolog, skoro masz takie zdanie to zachowaj je dla siebie i nie nazywaj takich tych co to robią Debilami nie rozumiesz tego stylu to zostań przy swoich lexsusach .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum