W trakcie jazdy gaśnie mi samochód, nie pali się żadna kontrolka. Została wymieniona kostka stacyjki i przekaźnik 109 ale to nadal nie rozwiązało problemu.
Czy mieliście do czynienia z czymś takim?
Proszę o pomoc.
koleżanko a możesz opisać jakoś jaśniej problem ?
tzn, jedziesz i nagle gaśnie ? traci obroty i dopiero gaśnie ? muli go ? jest słabszy ?
coś wymieniałaś ostatnio przy nim ?
pozdrawiam
_________________ Spełniaj marzenia, bo życie jest krótkie.
samochód traci obroty gaśnie , nie zapalaja się żadne kontrolki,przekręcam kluczyk ,jeśli ma humor to załaczaja sie kontrolki i zapala ,jesli nie to po przekreceniu kluczyka brak kontrolek tylko słyszę kręcenie rozrusznika, zmieniłam kostkę było dobrze okło miesiaca kupiłam drugą kostkę podobno lepszą nie pomogło
no to powiem Ci że dziwny przypadek, ma ktoś ze znajomych kabel VAG żeby sprawdzić Ci błędy jakie wywala komputer ? ja bym od tego zaczął, może jakieś problemy z kompem w aucie i dla tego tak wariuje ? ewidentnie elektronika, ale trzeba by sprawdzić VAGiem
wtedy można gdybać i wymieniać podzespoły
_________________ Spełniaj marzenia, bo życie jest krótkie.
komputerem był sprawdzany samochód ale nic nie pokazał może gdyby podłączć gdy brak jest prądu ale kiedy byłam u diagnosty to nie zgasł i nie pokazał zadnego błedu a byłam na kompie już dwa razy
A może posiadasz jakieś odcięcie zapłonu które daje o sobie znać?
jestem laikiem jesli chodzi o motoryzacje nic mi o tym nie wiadomo samochód naprawia mąż a przeszukuje fora aby uzyskać wskazówkę nigdy nie sądziłam ze tu tyle interesujących wiadomości ale mojego tematu nie znalazłam,przeszuku inne typy modeli kocham swoję ventko trochę je podreperowałam ale z tym problem rozkłada mnie na łopoatki nie mam znajomego elektryka ,któremu mogłam bym powirzyć swoje ventko, no i obawiam sie że może mnie mocno złupić ale nie wiem czy naprawi gdyż tego od razu nie sprawdzę,poniewaz problem pojawia wtedy gdy muszę gdzies pilnie wyjechac właśnie wczoraj miałam egzamin i nie dojechałam do pracy mogę pokusiś sie jechać , ale mam wyjazdy do radomia i boję sie ze spowoduje wypadek albo całkiem sie zatnie i nie odpali
właśnie doczytałam że przyczyną może być padniety immbiliser, w jednym kluczyku jest zamontowany ale nie działa może poszła bateria czy da to sie jakoś sprawdzić lub naprawić ,nie wiem czy dobrze zrozumiałam ze moze byc zamontowany gdzieś dodatkowo, ma ktoś jakiś pomysł ?
dodamzę jestem laikiem i chwytam się każdej możliwości, najgorsze że swoich działan nie mogę od razu sprawdzić bo mój samochód nie zawsze gaśnie i jak zaprowadzę do mechanika i on mi naprai to nie mogę od razu sprawdzic to zależy czy mój samochód strzeli focha czy też nie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum