Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-01, 16:45
już pisałem o tym na czacie na forum, nie wiem jak to ten chłopak zrobił, że rozwalił sprzęgło po 2 miesiącach jazdy Oj nie dba o Ventylka i to w ogóle a obiecywał, że bezie głaskał i dbał o nią . W sierpniu furak dostał nową skrzynie, sprzęgło i parę innych rzeczy a tu proszę już to zniszczone ;( Normalnie płakać się chce ;(
Są ludzie i ludzie.
Dla niektórych sprzedaż auta to tylko zwykła transakcja - pozbędę się i problem z głowy, niech robi z nim co mu się podoba i mnie to nie interesuje, a dla niektórych właśnie to ból, że pomimo włożenia tylu pieniędzy w samochód ktoś go nie szanuje.
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2010-03-28, 08:11
nie wierze SPYROMOBIL SPRZEDANY nie do wiary szok spyro sprzedales twoja lalke szok zamieniles na zabe masakra mimo ze to prawie nowka jestem zszokowany wszyscy ale nie ty masakra
zal spyromobilka
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-03-28, 20:19
Arturek, to cyknij bo fotkę przy okazji kiedyś, jestem ciekaw jak wygląda teraz mój były furaczek...
BANDERAS_RR, niestety takie życiem, że ventyl stałby i rdzewiał - więc ciężka decyzja o sprzedaży i poszedł w inne rejony Polski niż był od początku...
spyro, widziałem pare razy Twoje vento, ale zawsze jakoś nie miałem mozliwości zrobić fotki. Obecny właściciel studiuje na Politechnice Białostockiej i chyba dba o auto bo zawsze czysciutkie nic nie poobdzierane
Foto słabej jakości, ale myślę ,że da się poznać Twoje autko
Jak sie dobrze przyjrzymy, to wisi kartka na szybie 'SPRZEDAM' ..
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-12-26, 20:14
Ano teraz jakbym miał kupować furaka to na pewno z mocniejszym silniczkiem. Ciekawe ile chłopak chce za niego.
Arturek, dzięki za fotkę, fajnie, że nic się z nim nie dzieje złego i wygląda dobrze ventolotek Dryndnę do niego ile za niego woła - z ciekawości. W sumie nadal mam całe car audio z ventolota - leży na szafie i się kurzy i co sprzątania mi się dostaje od Magdy, że trzymam kurzołapy na szafie A mi ciągle szkoda tego opchnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum